"Oto wyrwę królestwo z ręki Salomona, a tobie dam dziesięć pokoleń. Jedno tylko pokolenie będzie miał ze względu na Dawida, mego sługę, i ze względu na miasto Jeruzalem, które wybrałem ze wszystkich pokoleń Izraela” 1 Krl 11,31b-32.
Początek królestwa Izraela oznacza zarazem rozpad Zjednoczonego Królestwa Dawida i Salomona. W 931 r. p.n.e. Jeroboam I wyrwał spod władzy Roboama, syna Salomona, królestwo północne. Koniec królestwa Izraela wyznacza upadek jego stolicy – Samarii (722 r. p.n.e) i uprowadzenie ludzi w niewolę asyryjską. Księgi królewskie opisują szczegółowo działania kolejnych władców, rozgrywki, zmiany dynastii, morderstwa i zasadzki. Wspominają o działaniach politycznych (sojusze, wojny, płacone trybuty). Wspominają o rozkwicie i bogactwie królestwa Izraela i jego ostatecznym upadku. Nade wszystko zaś podkreślają, że porzuciło ono Jedynego Boga, by oddawać kult bożkom. Ile z tego obrazu może potwierdzić archeologia?
O stolicach Izraela
Na pierwszą stolicę Jeroboam I wybrał Tirsę (obecne Tel el-Far'ah North). Miasto to leżało w pobliżu Sychem, między dwoma źródłami (w tym jednym stałym), na szlaku prowadzącym z Transjordanii w kierunku Jerozolimy. Ślady osadnictwa w Tirsie sięgają wielu wieków wstecz. W X w. p.n.e. rozpoczęto tam jednak budowę osiedla. Składało się ono z licznych, czteroizbowych, podobnej wielkości domów, poprzedzielanych ulicami. Nowe miasto korzystało ze starej bramy miejskiej, pochodzącej jeszcze ze środkowego brązu, nieco ją tylko przebudowawszy. Z tego samego czasu pochodził również oddzielony od miasta pałac. Obok bramy, po jej wewnętrznej stronie, zbudowano macewę, wysokości 1,8 m, a obok niej basen. Niewątpliwie była to budowla sakralna – świadectwo żywotności kultów kananejskich na tym terenie. Część domów tej warstwy archeologicznej pozostała nieukończona. Niektóre źródła wręcz wspominają o nieukończonym bogatym budynku – nowym pałacu (?). Według Biblii w 6 roku panowania, czyli po około 50 latach od powstania państwa, król Omrie przeniósł stolicę do Samarii.
Skąd taka decyzja? Jakie było jej uzasadnienie? Dlaczego warto było zostawić budowane miasto, by umieścić stolicę w innym miejscu i budować ją od zera? Jak wspomina Encyklopedia archeologiczna Ziemi Świętej:
Miasto, zbudowane na wzgórzu wznoszącym się 90 m. ponad żyzne ziemie rolniczego okręgu, zawdzięcza strategiczne położenie połączeniom w trzech kierunkach: od zachodu z równiną nadmorską, od wschodu z Sychem, a stamtąd z rzeką Jordan i Jerozolimą oraz od północy z Megiddo i doliną Jizreel.
O politycznych uwarunkowaniach tej decyzji dywaguje również Jacques Briend w artykule “Samaria – dziwny los stolicy”. Wspomina on o znaczącym fakcie, jakim było przejęcie w 880 r. władzy w Tyrze (Fenicja) przez Ittobaala. Jak pisze Briend, być może Omrie uznał, że nawiązanie stosunków z nowym królem będzie dla Izraela pożyteczne, przede wszystkim z powodów handlowych. W tym momencie lokalizacja stolicy w pobliżu drogi prowadzącej na wybrzeże, mogła mieć znaczenie strategiczne. Jak wskazują znaleziska archeologiczne w Samarii – zarówno typ architektury, jak i znajdowane, późniejsze nieco, przedmioty ozdobne, świadczą, że takie kontakty nawiązano i utrzymywano przez cały czas trwania królestwa Izraela.
Stratygrafia Samarii rzeczywiście potwierdza, że pierwszą warstwę miejską zbudowano na wzgórzu w IX w. p.n.e. Rozbieżności interpretacyjne dotyczą znalezionej w tej warstwie ceramiki – zdaniem Kathleen Kenyon były to naczynia przywiezione przez budowniczych Omriego, według innych badaczy (m.in. W.F. Albrighta czy G.E. Wrighta) pochodzą one z X i początku IX w. p.n.e. Świadczyłoby to, że na wzgórzu mogła znajdować się wówczas niewielka osada. Niemniej budowę miasta rozpoczęto za czasów Omriego. Po opis znalezisk zwróćmy się ponownie do Encyklopedii:
“Na akropolu znaleziono dwa mury. Pierwszy, nazwany przez archeologów murem wewnętrznym, opasywał wierzchołek wzgórza, obejmując teren rozciągający się na długość 177 m. na linii wschód-zachód i 97 m. z północy na południe. Mur miał 1,5 m. grubości, a kamienie ułożono rzędami, na zasadzie naprzemiennej główka-wozówka. [...]”
W obrębie murów znaleziono budynek, który został zidentyfikowany jako pałac królewski. Była to budowla o wymiarach 27x24 m., z centralnie położonym dziedzińcem. A wracając do opisu:
“Na północ od muru akropolu natrafiono na ślady innego muru. Zdaniem “wspólnej ekspedycji” (badajacej obszar wykopalisk ekspedycji złożonej z instytucji brytyjskich, Uniwersytetu Hebrajskiego i Uniwersytetu Harvarda – przyp.) ów mur zewnętrzny powstał także za czasów Omriego. Wydaje się jednak, że system obronny nie okazał się dość mocny i dlatego Achab zbudował nowy, potężniejszy.”
Ów przebudowany mur – przypisywany już królowi Achabowi (873-853 p.n.e.) wykraczał poza obszar objęty murem zewnętrznym. Był to głównie mur kazamatowy, o grubości, w zależności od ściany, 5-10 m., w południowej części lity i osadzony na skale. W konstrukcji całej dzielnicy królewskiej wykorzystywano wszystkie osiągnięcia kultury fenickiej w danym czasie, tak że Jacques Briand suponuje, że być może wręcz budowali je budowniczy feniccy. Świadczyłoby to raz jeszcze o zawartym przymierzu.
Rozkwit Izraela
Królestwo Izraela bogaciło się i rozkwitało. Biblia jedynie w kilku słowach wspomina o budowlach, jakie wznosił Achab. Archeologia mówi na ten temat dużo więcej. Wspomniano już rozbudowę Samarii. Warto również wspomnieć Megiddo - budowę stajni i nowego muru obronnego. Za Achaba ukończono również w Megiddo budowę skomplikowanego systemu wodnego, rozpoczętą być może jeszcze za czasów Salomona. O skali tego przedsięwzięcia świadczy fakt, że jego częściami były: szyb głębokości 23 m i 64 m tunel, zapewniający stały dostęp do wody. Rozbudowywało sie również Chasor. Już w początkowych latach istnienia Królestwa powstawał tam budynek magazynowy, jako magazyny wykorzystywano również stary mur kazamatowy. W IX w., za czasów Achaba, zbudowano w Chasor cytadelę – 20x24 m, z murem grubym na 1,8 m i zdobiącymi wejście potężnymi proteolskimi kapitelami (podobnymi, jak w fortyfikacjach w Samarii).
Mówiąc o bogactwie królów izraelskich, nie można nie wspomnieć o znaleziskach w Samarii – o tzw. domie z kości słoniowej. Nazwa wynika ze skojarzenia z tekstem proroka Amosa, mówiącego o domach i łożach z kości słoniowej (Am 3,15; 6,4), i zawartością pomieszczenia, które znajdowało się w północnej części akropolu, pośrodku linii murów kazamatowych. Otóż w środku znaleziono najważniejszy, jak dotychczas, zbiór przedmiotów ozdobnych z kości słoniowej, pochodzący z epoki żelaza. Było ich około 200. Tak opisuje kolekcję bp Gądecki:
“Do szczególnie cennych przedmiotów zaliczyć należy te wyroby z kości słoniowej, do których dla uzyskania lepszego efektu dodawano czasem lazuryt, szkło, heban czy złoto. Pod względem stylu zdobniczego znalezione tam inkrustacje z kości słoniowej dzielą się na dwie grupy. Pierwszą stanowią plakietki o bardzo płytkiej rzeźbie z bogatym zastosowaniem złotej folii, lazurytu, kolorowego szkła lub masy kolorowej prażonej ze sproszkowanego szkła.”
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |