Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Garść uwag do czytań na III niedzielę wielkanocną roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Wielkanoc trwa. W tę niedzielę dalsze spotkania ze świadkami zmartwychwstania. I też jasne pokazanie, co to znaczy żyć prawdą o zmartwychwstaniu. To temat czytań tej niedzieli.
1. Kontekst pierwszego czytania Dz 3,13-15.17-19
Pierwsze czytanie III niedzieli wielkanocnej roku B to fragment drugiej w Dziejach Apostolskich wielkiej mowy Piotra. Pierwsza ma miejsce bezpośrednio po Zesłaniu Ducha Świętego. Ta druga po uzdrowieniu w bramie świątyni przez Piotra i Jana człowieka chromego od urodzenia. Cudowne to wydarzenie, wywoławszy wielką sensację, zgromadziło wokół uzdrowionego i obu Apostołów wielkie zbiegowisko. W swojej przemowie Piotr tłumaczy sens wydarzenia. Przytoczmy tu całą tę mowę. Tekst czytania pogrubioną czcionką.
Na ten widok Piotr przemówił do ludu: «Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego także patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi? Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. I przez wiarę w Jego imię temu człowiekowi, którego widzicie i którego znacie, imię to przywróciło siły. Wiara [wzbudzona] przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wszyscy widzicie. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana dni ochłody, aby też posłał wam zapowiedzianego Mesjasza, Jezusa, którego niebo musi zatrzymać aż do czasu odnowienia wszystkich rzeczy, co od wieków przepowiedział Bóg przez usta swoich świętych proroków. Powiedział przecież Mojżesz: Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, Bóg nasz, spośród braci waszych. Słuchajcie Go we wszystkim, co wam powie. A każdy, kto nie posłucha tego Proroka, zostanie usunięty z ludu. Zapowiadali te dni także pozostali prorocy, którzy przemawiali od czasów Samuela i jego następców. Wy jesteście synami proroków i przymierza, które Bóg zawarł z waszymi ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: Błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi. Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów».
Nietrudno zauważyć, że opuszczone fragmenty to z jednej strony nawiązania do wydarzenia bezpośrednio poprzedzającego mowę Piotra – uzdrowienia chromego, z drugiej zaś pokazujące śmierć i zmartwychwstanie Jezusa w szerszym kontekście oczekiwań Izraela. Co tu istotnego?
Nie tylko sama mowa jest tu jednak istotna. Także mądrość i odwaga z jaką Piotr wygłasza swoje tezy. I to mimo świadomości, że (chwilowa) przychylność tłumu może okazać się niewystarczająca w konfrontacji z żydowskimi przywódcami, jak to zresztą już widział w przypadku Jezusa. Zresztą, gdy jeszcze mówił, zjawili się kapłani ze strażą i zatrzymali jego i Jana. Zanim zostali postawieni przed Sanhedrynem cała noc spędzili w areszcie. Co w tym dziwnego?
Kilkadziesiąt dni wcześniej Piotr zaparł się Jezusa i uciekł. To jak się teraz zachowuje wskazuje na dokonanie się w nim jakiegoś przełomu. Widział Zmartwychwstałego. Jadł z Nim i pił. Już zrozumiał, że nie musi uciekać, bo nawet jeśli zostanie zabity, też kiedyś zmartwychwstanie. Mocny argument za tym, że zmartwychwstanie Jezusa nie było wymysłem Apostołów...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |