Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »W Ewangelii św. Łukasza jest znacznie mniej wyraźnych wzmianek o Bogu jako Ojcu Jezusa i Ojcu ludzi niż w Ewangelii św. Marka i św. Mateusza.
Dwa razy Jezus zwraca się wprost do Boga jako Ojca w czasie konania na krzyżu. Kiedy zostaje ukrzyżowany, prosi Go o przebaczenie dla ludzi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). A przed samą śmiercią woła donośnym głosem: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego” (Łk 23,46). W drugim wypadku Jezus cytuje Ps 31,6. Ale słowa psalmisty poprzedził wezwaniem Ojcze. Tym sposobem uczynił słowa psalmisty własną modlitwą, w której oznajmia, że w ostatniej chwili życia ziemskiego całkowicie zdaje się na wolę Ojca. Umierając, po ludzku mówiąc, opuszczony, wypowiedział słowa ufności. Oddał swego ducha Ojcu, podobnie jak czynił to pobożny Żyd każdego wieczoru. Już słowo Ojcze, jako określenie Boga, wskazuje, że Jezus nie czuł się zawiedziony mimo cierpień, jakie Go spotykały. Zaakceptował z poddaniem wolę Ojca (por. Łk 18,31). Nie oddaje ducha Ojcu, ale powierza Mu go w pełnej świadomości. Jego ostatnie słowa są ostatnim aktem synowskiego zawierzenia Ojcu, którego wolę pełni do końca, aby dokonać zbawienia.
Jeszcze raz Jezus nazywa Boga Ojcem w zakończeniu Ewangelii św. Łukasza, gdy mówi o konieczności dawania świadectwa przez uczniów. Chrystus ich zapewnia: „Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca” (Łk 24,49). Zadanie, jakie staje przed apostołami, nie będzie ani proste ani łatwe. Już wcześniej Jezus bardzo często wspominał, że Jego uczniowie spotkają się ze sprzeciwem i wrogością. Do tej myśli powraca także obecnie. Zapewnia swym świadkom pomoc. Przyrzeka im „obietnicę Ojca”. W drugim dziele św. Łukasz napisze wyraźnie, że tą obietnicą Ojca będzie Duch Święty (Dz 1,8; por. także Łk 12,12)). Chodzi w tym wypadku o wzmacniające i oświecające działanie Ducha Świętego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |