Garść uwag do czytań na XXI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Jak by na to nie spojrzeć, tu nie ma mowy o dyskryminacji kobiety. To jest obraz partnerstwa.
Jest jeszcze w tym czytaniu tajemnicza wzmianka o odniesieniu małżeństwa do Chrystusa i Kościoła. Uznaje się ją nieraz za źródło uznania sakramentalności małżeństwa. „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica to jest wielka, a ja mówię w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła”.
Gdzie tu mowa o sakramentalności małżeństwa? Chodzi o słowo „tajemnica”, „mysterion”. Grecy tak podobno nazywają to co łacinnicy nazywają „przysięgą” „zobowiązaniem” czyli sacramentum. Sama gra słów to oczywiście trochę za mało, by wyciągać tak poważne wnioski, ale skojarzenie już jest. A co więcej?
Zwróćmy uwagę na cytat zawarty w wywodzie Pawła. Z Księgo Rodzaju. „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. A Jezus po przytoczeniu tego cytatu dodał kiedyś: „Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela” (Mk 10, 9). Małżeństwo tworzy z kobiety i mężczyzny jedno ciało. Tę jedność tworzy z nich sam Bóg w chwili, gdy oni mówią sobie nawzajem „tak”. Z całą pewnością można więc mówić, że, podobnie jak to jest przy innych sakramentach, jest to znak widzialny niewidzialnej Bożej łaski. Małżonkowie sobie ślubują (i to widać) a Bóg daje im jedność, jakby byli jednym ciałem (choć tego nie widać). I ten cud wytworzonej przez Boga jedności nazywa Paweł tajemnicą.
Zwróćmy jeszcze uwagę na owo intrygujące odniesienie tajemnicy związku mężczyzny i kobiety do Chrystusa i Kościoła. Czy coś dodaje to małżeństwu? Tak. Wspaniały wzór do naśladowania. Mężczyznom wzór Chrystusa, który dla swojej ukochanej (Kościoła) oddaje życie i nieustannie się o nią troszczy. Dla kobiety wzór Kościoła, który ufa swojemu Oblubieńcowi i dlatego robi, jak każe...
Drugie czytania oczywiście nie są dobierane specjalnie do pozostałych czytań. I tym razem jednak pokazuje się nam ich dziwny, niezaplanowany związek. W kontekście toczącej się ostatnio dyskusji nad nierozerwalnością małżeństwa i dziś możemy zadać pytanie, które Jozue zadał Izraelowi czy Jezus zada (w Ewangelii) swoim uczniom: chcecie zaufać Bogu czy nie? Izrael odpowiedział: „chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem”. Piotr w imieniu wszystkich odpowie: „Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego”. A czy my uznamy, że Bóg ma rację, kiedy mówi, że człowiek nie powinien rozdzielać tego, co Bóg połączył?
3. Kontekst Ewangelii J 6,54.60-69
Ewangelia tej niedzieli to dokończenie tzw. mowy Eucharystycznej Jezusa. Czyli kontynuacja tego, co słyszeliśmy podczas liturgii słowa w czasie ostatnich kilku niedziel. Uwierzcie we Mnie, przyjmijcie Mnie, dam wam życie, które da wam wskrzeszenie i życie wieczne – wołał Jezus. Tak, wszak jest tym który umie nakarmić wielkie rzesze paroma chlebami i który potrafi spacerować po wodzie. On naprawdę może to wszystko człowiekowi dać. Jaka jest reakcja Jego słuchaczy?
Bardzo różna. Przedstawia ją właśnie czytany tej niedzieli fragment Ewangelii Jana. Dla jasności dodano do czytania jeden wiersz, pozwalający zrozumieć, co tak oburzyło słuchaczy Jezusa. Ale czytaliśmy go już tydzień wcześniej... Przytoczmy więc Ewangelii tej niedzieli tak, jak ją znajdujemy w lekcjonarzu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |