To, czego Kościół pierwszych wieków uczył o Jezusie Chrystusie, zawarte jest w oficjalnych orzeczeniach kościelnych oraz w nauczaniu poszczególnych Ojców Kościoła.
Credo z 381 roku dodaje: „Syn Boży, zrodzony z Ojca jednorodzony, zrodzony z Ojca przed wszystkimi wiekami”.
Syn Boży jest tytułem spotykanym w Piśmie Świętym. W sposób przenośny tak nazywano osobę mającą „specjalne względy u Boga”, ale mógł ten termin mieć także sens dosłowny[11]. Wprawdzie w czasie swojej ziemskiej działalności Jezus Chrystus sam wobec siebie nie używał tytułu Syn Boży, ale pośrednio potwierdzał słuszność jego stosowania w stosunku do Niego. Jednak zgadzając się na ten tytuł domagał się właściwego, czyli dosłownego, jego rozumienia. Na dowód tego, że nie traktował tego tytułu w sensie przenośnym, podkreślał swoje bliskie relacje z Ojcem niebieskim; dawał dowody swej boskiej mocy; cierpliwie prostował niewłaściwe rozumienie tego tytułu[12].
Ewangeliści, a następnie autorzy innych pism nowotestamentalnych, nadają Jezusowi tytuł Syna Bożego dla ukazania Jego boskiej natury. Przyjmują więc dosłowne znaczenie tego terminu. Tytuł mógł występować samodzielnie, ale był na tyle jednoznaczny, że zawsze było wiadomo o kogo chodzi. To określenie miało za cel ukazanie wyjątkowego charakteru „synostwa Bożego”, z jakim mamy do czynienia w przypadku Jezusa Chrystusa.
Wyznanie, że Jezus z Nazaretu był Synem Bożym należy do najstarszych i najważniejszych formuł w chrześcijańskim credo. Wiara w Boskie pochodzenie Jezusa ma przecież fundamentalne znaczenie dla chrześcijan. Leży u podstaw ich wiary. Nie można przy tym zapominać, że ten istnieje tylko jeden Syn Boży, w pełnym tego słowa znaczeniu. Wyrażono to w nicejskim Wyznaniu Wiary tytułem „Syn Boży jednorodzony”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |