Jest to fragment jednego z rozdziałów pierwszego tomu książki "I dadzą Mu imię Emmanuel" - rozmowy o Księdze Izajasza i Ewangelii Łukasza na czas adwentu. Publikujemy go za zgodą Wydawnictwa eSPe :.
Jak to się więc stało, że dziś większość słów prorockich odnosimy do Jezusa, tak jakby były one zapowiedzią nadchodzącej przyszłości?
Gdy Biblia hebrajska została przetłumaczona na język grecki, wspomniane wcześniej trzy terminy hebrajskie zastąpiono greckim słowem profetes. A to z kolei zbyt łatwo skojarzono z wyroczniami z Delf, które przewidywały przyszłość i które w świecie helleńskim od dawna określano tym samym słowem. Kiedy w Nowym Testamencie pojawiły się chrześcijańskie interpretacje fragmentów prorockich, otwarła się droga do zbyt uproszczonego myślenia: prorocy widzieli przyszłość, znali Jezusa Chrystusa. Niezupełnie tak było. Jasne, że z woli Bożej prorocy otrzymywali niekiedy dar przewidywania tego, co się wydarzy. Ale to — jak już powiedziałem — było raczej rezultatem wnikliwej obserwacji rzeczywistości, w jakiej żyli, i dotyczyło najbliższej przyszłości. Nawet wówczas, gdy prorok wypowiadał słowa wyroczni, a tym samym obwieszczał wolę Bożą co do przyszłych wydarzeń, słowa te nie miały nic wspólnego z magiczną siłą sterującą losem świata, lecz zachowywały swój warunkowy charakter: Słowo Boże zawsze czeka na odpowiedź człowieka i wchodzi w delikatne relacje z ludzką wolą. Proroctwa — jak trafnie ujął to Luis Alonso-Schökel — umieszczają swój dynamizm na skrzyżowaniu decyzji ludzkich i dlatego nie są zwykłymi przepowiedniami.
Z tego by wynikało, że gdy prorok Izajasz pisał, iż „oto dziewczyna pocznie i porodzi syna” (Iz 7,14), niekoniecznie musiał wybiegać wyobraźnią o osiem wieków w przyszłość i być może wcale nie myślał o Jezusie Chrystusie i o Jego Matce Maryi? Może nawet nie wiedział, że takie postacie pojawią się kiedyś w historii zbawienia? Zatem o kim pisał?
O nowonarodzonym synu króla Achaza, który miał chronić Izraelitów przed zgubnym sojuszem z Asyrią. Pisał o problemach czasów jemu współczesnych. Fakt, iż św. Mateusz interpretuje te słowa w świetle narodzin Chrystusa, jest świadectwem wiary ewangelisty i całej wspólnoty Kościoła, nie zaś dowodem na wizjonerskie zdolności proroka Izajasza.
PROROK IZAJASZ
Przejdźmy do osoby proroka Izajasza. Bibliści zgodnie utrzymują, że Izajasz przyszedł na świat około 760 roku. W jakim okresie historycznym przyszło mu żyć?
Dla dziejów świata jest to okres obfitujący w wydarzenia znacznej wagi: w 753 roku powstaje Rzym, w latach 745-726 mocarstwem Asyrii rządzi tyran Tiglat-Pileser III, zaś świat grecki właśnie rozpoczyna proces systematycznej ekspansji, która potrwa przez kolejne stulecia (w 735 r. powstaną pierwsze kolonie chalcydejskie na Sycylii: Nakos i Mesyna).
Rodzice Izajasza?
Był synem Amosa. O ojcu Izajasza nie wiemy jednak nic więcej (nie należy go mylić z prorokiem Amosem, jak uczynili to niektórzy Ojcowie Kościoła!). O matce proroka milczą, tak Biblia jak i inne dokumenty. W przeciwieństwie do innych proroków (Amosa z Tekoa czy Micheasza z Moreszet), Izajasz pojawia się na kartach Świętej Księgi, nie zdradzając nam, skąd przybywa. Miejsce urodzenia pozostaje owiane mgiełką tajemnicy i milczenia. Być może całe dzieciństwo spędził w Jerozolimie? Może brak tego istotnego szczegółu powinniśmy odczytać jako znak arystokratycznego pochodzenia? Możliwe…
A czy styl literacki, jakim się posługiwał, sposób, w jaki patrzył na świat, może powiedzieć nam coś więcej o nim samym?
Jego kunszt literacki — -dynamiczny, dobitny język, wyrażenia nieobce tradycji mądrościowej, bezpośredniość wypowiedzi — i rozwinięta inteligencja każą nam przypuszczać, że jako młody chłopak otrzymał solidne wykształcenie. I nie tylko to, że umiał pisać… Tematyka, jaką się zajmował, dowodzi, że świetnie znał się na rzeczy. Doskonale opisał stolicę, jej łaźnie, kanały i arsenały (7,3; 22,9; 29,7); był wtajemniczony w kwestie społeczne i ekonomiczne swojej epoki (np. problem podatków płaconych Asyrii — Iz 3,12.14); cieszył się zaufaniem poddanych (7,3). Miał dobrze określone poglądy polityczne — mówiąc wprost, był konserwatystą — a głęboko w sercu nosił sprawę ludzi biednych i uciśnionych (3,12-15), wdów i sierot (1,17). Wydaje się, że całe życie spędził w mieście. Być może na dworze królewskim.
Ale prorokiem nie jest się od kołyski. Nikt przecież nie rodzi się prorokiem. Każdy człowiek musi rozpoznać swoje powołanie. Jak to odkrycie dokonało się u Izajasza? Kiedy i w jakich okolicznościach odkrył, do czego Bóg go wzywa?
Powołanie prorockie — jeśli uznać historyczność fragmentu Księgi Izajasza (6,1) — otrzymał w tym samym roku, w którym zmarł król Ozjasz. Miało to miejsce w 742 roku przed Chrystusem, a to znaczy, że Izajasz, rozpoczynając działalność publiczną, miał około osiemnastu lat. Czym w rzeczywistości mogło być wydarzenie, które radykalnie zmieniło życie osiemnastoletniego chłopca tamtej epoki? Jak mamy rozumieć wydarzenie, którego wspomnienie po latach przybrało na piśmie postać opisu zadziwiającej wizji Tronu Bożego? Na ile w tym osobistego doświadczenia, na ile wyobraźni Izajasza, na ile wreszcie troski o zachowanie kanonów piękna cechujących gatunki starożytnej literatury opisujących wizje prorockie (por. 1Krl 22,19; Ap 4,2)? Tego nie wiemy. Jednak coś z młodzieńczego i niespokojnego ducha pozostało w jego duszy na zawsze. Mimo stateczności i tradycjonalnego podejścia do kwestii społecznej stać go było na gesty oryginalne i zdumiewające. Jak już wspomniałem, na znak protestu przeciw polityce Egiptu Izajasz przez trzy lata chodził… nagi i bosy (20,1-6). Równie zdumiewające są symboliczne imiona jego synów: starszy syn — Szear-Jaszub (Reszta-Powróci; 7,3) i młodszy — Maher-Szlala-Chasz-Baz (Rychły-Łup-Bliska-Zapłata; 8,3). Zresztą także jego własne imię było symboliczne: Izajasz (hebr. jāša + Jah = Bóg jest zbawieniem).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |