Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jest to fragment książki Instytucje Starego Testamentu Wydawnictwa Pallotinum
d) Sukcesja arcykapłanów. Dojście do władzy Hasmoneuszy oznacza punkt zwrotny w historii kapłaństwa jeszcze z innych punktów widzenia. Kronikarz włączył do Księgi Nehemiasza (Ne 12,10-11) listę arcykapłanów od Jozuego aż do Jadduy, to znaczy aż do czasów Dariusza II (por. Ne 12,22), a więc aż do ok. 400 r. przed Chr. (Dariusz zmarł w 405 r. przed Chr.). Być może ta lista jest niekompletna i zakłada, że sukcesja zawsze przechodziła z ojca na syna; jednakże zbiera ona informacje podane w różnych miejscach Pamiętników Nehemiasza i zostaje potwierdzona przez papirus z Elefantyny: przedostatni na liście Kronikarza Jochanan był arcykapłanem w r. 411 i potem jeszcze w r. 408. Nie mamy natomiast żadnych informacji dla najbliższego półtora wieku. Potem czerpiemy informacje z Flawiusza i Ksiąg Machabejskich. Na ich podstawie otrzymujemy listę Oniadów od Oniasza I w połowie III w. przed Chr. aż do Szymona Sprawiedliwego, wychwalanego przez Syracydesa (50, In) i Oniasza III, który był arcykapłanem, kiedy wstąpił na tron Antioch Epifanes w 175 r. przed Chr. Został on usunięty z urzędu przez nowego króla i zastąpiony przez brata Jazona, a trzy lata później zdradziecko zamordowany (2 Mch 3 - 4).
Nie ma żadnych powodów do tego, by wątpić, że aż do tego czasu arcykapłaństwo pozostawało w rodzie Sadokitów i że Oniasz III był ostatnim legalnym przedstawicielem tego rodu. Jego brat Jazon otrzymał urząd arcykapłana, wręczając Antiochowi wielkie pieniądze i wprowadzając w Jerozolimie helleńskie obyczaje (2 Mch 4,7-20). W ten sposób arcykapłaństwo zostało wciągnięte w pełną zamieszania politykę owej epoki. Jazon został pozbawiony stanowiska, gdy jeszcze większą sumę zaoferował królowi Menelaos (2 Mch 4,23-26); ten Menelaos pochodził, według tekstu greckiego 2 Mch 3,4; por. 4,23, z pokolenia Beniamina, a więc nie był nawet zwyczajnym kapłanem; ale jest bardziej prawdopodobne, że zgodnie ze starożytną wersją łacińską pochodził z klasy Bilgi, to znaczy z pewnej drugorzędnej rodziny kapłańskiej (Ne 12,5.18). Ten intruz Menelaos spowodował zamordowanie Oniasza III (2 Mch 4,30-38). Całkowicie zaprzedany Antiochowi Epifanesowi prowadził politykę hellenizacyjną i pozostał na urzędzie nawet po pierwszych zwycięstwach Machabejczyków, choć jego znaczenie od tego czasu było znikome.
Menelaos spędził większość czasu w Antiochii, gdzie stale knuł intrygi i podawał się za przedstawiciela Żydów (2 Mch 11,27-33). Według 2 Mch 13,3-8 został on skazany na śmierć przez Antiocha V. Zastąpił go na urzędzie Alkimos, który był Aaronitą, a nie Sadokitą (1 Mch 7,14). Po upadku Antiocha V Alkimos uzyskał potwierdzenie na urzędzie ze strony Demetriusza I (1 Mch 7,9; 2 Mch 14,3.13). Przejawem jego działalności w Jerozolimie było rozpoczęcie burzenia muru przedzielającego dwa dziedzińce Świątyni, ale wtedy dosięgnął go atak paraliżu, który spowodował jego śmierć w 159 r. przed Chr. (1 Mch 9,54-56). Następnie urząd arcykapłana pozostał nieobsadzony przez siedem lat.
W końcu arcykapłanem (᾽αρχιερεύς) został Jonatan, brat Judy Machabejczyka i jego następca w walce o wyzwolenie Izraela. Nominacja przyszła od Aleksandra Balasa, pretendenta do tronu, który wkrótce potem pokonał i wyeliminował Demetriusza I (1 Mch 10,17-20). Jonatan przybrał szaty arcykapłańskie w Święto Namiotów w 152 r. przed Chr. Był on jednocześnie najwyższym kapłanem i zwierzchnikiem politycznym narodu, gdyż Aleksander wkrótce potem mianował go strategiem i meriolarchą, czyli dowódcą wojskowym i zarządcą cywilnym Judei (1 Mch 10,65). Jonatan pochodził z rodu kapłańskiego, gdyż był synem Matatiasza, inicjatora powstania żydowskiego przeciw Antiochowi Epifanesowi, kapłana z rodu Joariba (1 Mch 2,1). Był to jednak jakiś nieznany ród kapłański i zapewne dopiero sukces Hasmoneuszy sprawił, że jakiś redaktor postawił go na czele rodów kapłańskich w 1 Krn 24,7. Nie była to rodzina kapłańska Sadokitów i niektórzy zwolennicy tradycjonalizmu mogli uważać arcykapłanów hasmonejskich za nielegalnych uzurpatorów. Z drugiej strony urząd arcykapłański coraz bardziej wykraczał poza sferę religijną, która była jego domeną: arcykapłan nosił tytuł urzędowy imperium Seleucydów i był mianowany przez panującego; jego rola wojskowego i cywilnego zarządcy rzuciła go w wir spraw politycznych. Szymon, brat Jonatana, został arcykapłanem, strategiem I igumenem Żydów (1 Mch 13,42), a lud przyznał mu tytuł etnarchy (1 Mch 14,47; była to godność większa niż stratega, ale niższa niż króla) i ten tytuł zostaje mu potem przyznany przez Antiocha VII (1 Mch 15,2). Jan Hirkan, syn Szymona, wyzwolił się spod kurateli Seleucydów i zapewnił narodowi niezawisłość; zaczął nawet bić monetę, która nosiła napis: „Jehonatan, arcykapłan, przywódca wspólnoty Żydów". Uznał on jednak, że jeszcze nie nadszedł czas, aby przyjąć tytuł króla. Zrobią ten krok jego następcy i już Arystobul I według Józefa Flawiusza, a z całą pewnością Aleksander Janneusz, według Strabona i napisów na monetach, używali tytułu króla. Ten nowy tytuł na pewno podniósł królewską godność arcykapłana, ale ze strony religijnej była to strata i tradycyjni Żydzi nie uznawali w tych politycznych arcykapłanach ducha, który uczynił z Machabeuszy bohaterów narodowych. Wyłoniły się więc partie opozycyjne: jedną stanowili wrogo usposobieni faryzeusze, a drugą odszczepieńcza grupa, która założyła wspólnotę w Qumran.
Ostatni punkt zwrotny w historii kapłaństwa zbiega się z końcem dynastii Hasmoneuszy: Antygon Matatiasz, ostatni arcykapłan (40-37 r. przed Chr.), został zastąpiony przez Heroda Wielkiego. Urząd arcykapłana pozostaje teraz w rękach panującego, który ustanawia go lub usuwa z urzędu według swojego kaprysu. Tak oto w latach od 37 przed Chr. do 70 po Chr. przewinęło się dwudziestu ośmiu arcykapłanów, wybieranych z różnych rodzin kapłańskich. Członkowie tych rodzin, z których wywodzili się arcykapłani, utworzyli wtedy jakąś arystokrację kapłańską, grupę arcykapłanów (w liczbie mnogiej), która często się pojawia w Nowym Testamencie. Jednak ich historia wykracza poza granice niniejszej książki.
5. Dochody Świątyni i kapłanów
a) Świątynia. Przed Wygnaniem Świątynia była sanktuarium państwa i król pokrywał wydatki związane z publicznym kultem. W idealnej konstytucji Ezechiela książę miał otrzymywać od ludu daniny, ale jego obowiązkiem było pokrywać wydatki związane z ofiarami składanymi za dom Izraela (Ez 45,13-17). Po powrocie z Wygnania nie było już króla ani nawet księcia. Faktem jest, że edykt Dariusza postanawiał, aby oprócz wydatków związanych z odbudową Świątyni, co przewidywał już edykt Cyrusa (Ezd 6,4), ze skarbca prowincji pokryć wszelkie koszty związane ze składaniem w Jerozolimie publicznych ofiar i całopaleń (Ezd 6,9-10). Ale te rozporządzenia niedługo były przestrzegane. List uwierzytelniający, jaki Artakserkses wystawił Ezdraszowi, poświęca dużo uwagi sprawom finansowym Świątyni: Ezdrasz ma zanieść do Jerozolimy donacje od króla i jego ministrów, od bogatych Babilończyków i Żydów, te zaś pieniądze mają przede wszystkim posłużyć do zakupienia zwierząt, pokarmów i płynów koniecznych do ofiar składanych w Świątyni (Ezd 7,15-18). To pozwala przypuszczać, że postanowienia edyktu Dariusza nie były wykonywane i że Świątynia znajdowała się w stanie wielkiego zubożenia. Ale ta jednorazowa pomoc wydaje się czymś wyjątkowym. Świątyni trzeba było regularnych dochodów.
Takie dochody zostały określone w Ne 10,33-35: każdy Izraelita ma uiścić jedną trzecią sykla rocznie na wydatki kultu i wszelkiej służby świątynnej, a więc na generalne utrzymanie Świątyni, a nadto rokrocznie mają być dostarczane na rzecz Świątyni dostawy drewna opałowego (por. także Ne 13,31). Aluzję do tego rozwiązania możemy rozpoznać w redakcji kapłańskiej Pięcioksięgu (Wj 30,11-16), gdzie każdy Izraelita od dwudziestego roku życia wzwyż jest zobowiązany do płacenia podatku pół sykla rocznie na potrzeby utrzymania Namiotu Zgromadzenia. Ten podatek na Świątynię był pobierany jeszcze w epoce Nowego Testamentu (Mt 17,24).
Hojność królów perskich stała się kilka razy wzorem dla królów z dynastii Seleucydów, jak świadczą dokumenty cytowane przez Flawiusza i Księgi Machabejskie; autentyczność tych dokumentów bywała kiedyś kwestionowana, ale dziś wydaje się w pełni potwierdzona. Poza ogólną aluzją 2 Mch 3,3, według której założyciel dynastii pokrywał ze swoich osobistych dochodów wydatki związane z kultem ofiarniczym, jest jeszcze list Antiocha III, przytoczony przez Flawiusza (Ant. XII, III, 3): król zobowiązuje się doręczyć donację w wysokości dwudziestu tysięcy drachm na zakup zwierząt ofiarnych, a nadto dużą ilość mąki, pszenicy i soli. Demetriusz I, walcząc o zdobycie władzy, zaoferował Jonatanowi wszystkie podatki z Ptolemaidy i jej okolic oraz coroczną subwencję z listy królewskiej na pokrycie wydatków związanych z kultem; ponadto wziął na siebie wszelkie wydatki związane z naprawami Świątyni (1 Mch 10,39-41). Ale, jak czytamy w w. 47, Żydzi opowiedzieli się za Aleksandrem Balasem, rywalem Demetriusza, gdyż „on pierwszy zwrócił się do nich z pokojowymi słowami".
Takie były źródła dochodów Świątyni, stałe czy doraźne; do tego dochodziły ofiary dobrowolne i prawdopodobnie część darów wotywnych, z których pozostała część dostawała się kapłanom. Toteż bogactwo Świątyni ustawicznie rosło i stawało się niekiedy przedmiotem chciwości. Trzeba tu przypomnieć historię Heliodora (2 Mch 3), obrabowanie Świątyni przez Antiocha Epifanesa (1 Mch 1,21-24), kontrybucję w wysokości dziesięciu tysięcy talentów srebra zażądaną przez Pompejusza (Flawiusz, Ant. XIV, IV, 5), zrabowanie przez Krassusa dwóch tysięcy talentów srebra, które pozostawił Pompejusz, i ośmiu tysięcy talentów złota (Flawiusz, Ant. XIV, VII, 1), w końcu rabunek Świątyni podpalonej przez żołnierzy Tytusa (Flawiusz, Bell. VI, V, 2; VI, 1).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |