Prolog Janowy (1,1-18). Fragment książki "Ewangelia według świętego Jana, rozdziały 1-12. Nowy Komentarz Biblijny", który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
15. Tekst prologu nie zadowala się wskazaniem tych, którzy korzystają z darów przyniesionych przez Słowo Wcielone. Korzystający z darów sami zabierają głos. Opowiadają czytelnikowi o tym, co otrzymali. W ten sposób uczestniczący w zbawieniu (dziecięctwo Boże) stają się jego świadkami. Opowiadanie, które wskazało ich narodzenie, przeradza się w świadectwo. To świadectwo odnosi się do wydarzeń historycznych (w aoryście): oglądaliśmy, otrzymaliśmy. Tam, gdzie Słowo przeszło w ciele, powstali świadkowie.
Wspólnota opowiada również o świadectwie Jana, które staje się potwierdzone przez własne doświadczenie. W tej relacji najpierw podkreślona jest łączność świadectwa Jana z faktem wcielenia. Wyraża się to w użyciu czasowników w czasie teraźniejszym. Jest on stałym świadkiem Słowa wcielonego (świadczy - w czasie teraźn.). Podkreśla to także słowo kradzein (woląc) użyte w perf. na oznaczenie czynności przeszłej, której skutek trwa w teraźniejszości. Teraźniejszość jest podkreślona czasownikiem legein użytym w formie imiesłowu czasu teraźniejszego. Następnie, w nawiązaniu do 1,8, wspólnota podkreśla świadectwo Jana odnoszące się do Słowa. Wyraża to po raz drugi użyty czasownik legein w aoryście w wypowiedzi Jana: Ten był, o którym powiedziałem (eipon): Ten, który po mnie idzie, jest przede mną, gdyż był wcześniej ode mnie.
Wypowiedź Jana wskazuje rozróżnienie dwóch perspektyw: perspektywy chronologicznej i perspektywy logicznej, do pewnego stopnia ontycznej (Simoens, 139). Pierwsza ukazuje Słowo przed Janem, który reprezentuje kulminacyjny punkt świadectwa Izraela. Druga wprowadza Jezusa po Janie, który reprezentuje punkt wyjścia świadectwa Kościoła.
16. W gnozie walentyńskiej i innych systemach gnostyckich pełnia (plērōma) oznacza sumę atrybutów Bożych. Termin Janowy w sensie gnostyckim interpretuje np. Sanders. Mając jednak na uwadze kontekst Janowy, zwłaszcza uściślenie sensu w. 16 w w. 17 przez przeciwstawienie starej i nowej ekonomii zbawienia, wskazuje się na tło biblijne (por. Lindars, 97; K. Haacker, Die Stiftung des Heils; S.A. Panimolle, Il dono delia Legge. To przeciwstawienie pojawia się także w 5, 39 (Prawo i Jezus) oraz w temacie wody życia w rozdz. 4 i chleba życia w rozdz. 6. Dawanie łaski przywołuje na myśl Mojżesza otrzymującego Prawo na Synaju. Według Syr 24, 23-29, Prawo było najwyższym przejawem Mądrości, a według egzegezy rabinicznej w Prawie objawiły się łaska i miłosierdzie Boga (Midr. Teh. do Ps 25, 10). Prolog Janowy podkreśla, że rzeczywista łaska i prawda przyszły tylko w Chrystusie.
17. Uznającym Słowo, wierzącym jest przekazywana łaska i prawda. Autor porównuje te dobra z darem Prawa. Łaska i prawda nie przeciwstawiają się Prawu, ale odróżniają się od niego pod różnymi względami:
- pośrednictwem: z jednej strony Mojżesz, z drugiej strony Jezus;
- sposobem przekazu: Prawo zostało dane i jako takie stanowi coś stałego i do dyspozycji; natomiast łaska i prawda stały się (egeneto), są wydarzeniami które już zaistniały i które nastąpią;
- skutkami: Prawo ustanawia obowiązki, aksjomatyzuje wartości i ich przeciwieństwa. Wartości nakazuje - zakazuje przeciwieństw tych wartości. Prawo otwiera możliwość działania, ale samo nie jest działaniem ani nawet chęcią działania. Może ono nawet stać się zabójcze, jeśli nie jest podtrzymywane przez instancję prawdy (np. sąd). Prawo sąsiaduje więc z „ciemnością". Natomiast łaska i prawda dotykają bytu i życia podmiotu. Inicjują one jego własną historię. Łaska nie jest dana raz na zawsze jak prawo, ale jest ustawicznie odnawiana, ciągle udzielana - łaska po łasce. Liczy się tu nie tyle dar, ile raczej otwarcie na działanie, gdyż łaska po łasce wznawia pragnienie, pobudza podmiot do inicjatywy i powstrzymuje go od zadowolenia się zachowaniem tylko określonych prawem ram. Przez Słowo podmiot zostaje wprowadzony w moc stania się dzieckiem Boga. Stając się dzieckiem Boga, otrzymuje moc działania Bożego. Ta rzeczywistość Boża kryje się pod słowem „prawda".
Chociaż podstawowe znaczenie terminu alētheia (prawda) opiera się na przeciwstawieniu do fałszu lub nierealności, to jednak pojęcie prawdy w czwartej Ewangelii nawiązuje do pojęcia biblijnego. W języku biblijnym pojęcie prawdy nabiera orientacji teologicznej. Septuaginta terminem prawda (alētheia) tłumaczy zazwyczaj hebrajski termin 'emet; ten termin najczęściej jest używany w tekstach biblijnych w sensie teologicznym, w odniesieniu do Boga i Jego działania. Stąd w greckim, teologicznym języku biblijnym (LXX) prawdą jest to, co opiera się na wierności Boga; prawda nie jest jakąś rzeczą statyczną, lecz rzeczywistością dynamiczną, skuteczną, rzeczywistością Boga w relacji do przymierza. W semantyce biblijnej fundamentem prawdy jest stałość, wierność Boga; Bóg jest wierny sobie samemu, dlatego prawdą jest Jego wierność lub Jego zgodność z samym sobą. Z tym pierwszorzędnym znaczeniem terminu 'emet idzie jednak i drugie znaczenie, które często występuje w użyciu formy czasownikowej (he'ěmîn - jestem pewny, stały, wierzę) - poczucie pewności, bezpieczeństwa, które zbiega się z podstawowym znaczeniem greckiego terminu alētheia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |