Hans Memling, „Sąd Ostateczny”, olej na desce, środkowa część tryptyku, 1467–1471, Muzeum Narodowe, Gdańsk
Obecność Boga w naszym życiu pozwala nam mierzyć się z Jego standardami: nie będziesz nienawidził bliźniego, lecz raczej będziesz go upominał.
Morze Martwe – najgłębsza depresja na kuli ziemskiej, o czym nie mogli mieć pojęcia ludzie czasów powstawania Biblii – inspirowało od dawien dawna.
Trzy miesiące po wyjściu z Egiptu Bóg postanowił ukazać się przed ludem.
Jaki gorący posiłek osobiście przyrządził Pan Jezus? Jakie potrawy jedli król Dawid i biblijni Patriarchowie? Ukazała się książka kulinarna, inspirowana Biblią. Jej autorem jest Ślązak.
Oficjalne nauczanie Magisterium Kościoła poprzedza długa historia wypowiedzi tego magisterium w nauczaniu papieży i soborów.
Prorok Sofoniasz zdaje się wyciągać jeszcze dalej idące wnioski: bez pokory nie tylko cudów nie będzie, ale i nie przetrwacie nadchodzącego gniewu Bożego.
W niedużym Pustkowie Żurawskim w sali gimnastycznej „wyrosło” 14 marca Betlejem ze Świętą Rodziną, zalśniła „waga sprawiedliwości”, pojawił się św. Franciszek i kula ziemska z błogosławionymi „cichymi”.
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.