Jezus zachęca, by prosić Go o wszystko. Po co – nasuwa się pytanie, skoro On wie, czego nam potrzeba.
Ks. Roman Stafin tłumaczy, jak Chrystus jest obecny w swoim słowie, jak się Nim karmić i duchowo wzrastać.
Każdy wierzy w takiego Boga, jakiego sobie wyobraża. I prócz konsekwentnych ateistów, także odrzuca takiego, jakiego sobie wyobraża.
Czyli biblijna podpowiedź, jak być szczęśliwym.
Czyli jak Słowo Boże zmienia życie.
Jakie jest główne przesłanie tej ewangelii?
Jest to fragment książki Michała Wojciechowskiego "Biblijny pogląd na świat", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła
Choć w kwestii datowania pisma propozycji jest kilka, najbardziej prawdopodobna jest ta, która utrzymuje, że autorowi Księgi Daniela przyszło żyć w okresie prześladowania narodu wybranego przez Antiocha IV Epifanesa w II w. przed Chr.
Kiedy pracowałem jako nauczyciel, długie wieczory upływały mi na sprawdzaniu prac uczniowskich.
Na pewno powinniśmy pragnąć życia wiecznego, ale czy możemy i czy powinniśmy je sobie wyobrazić?
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.