Zobacz. Posłałeś mnie, ale nic mi się nie udało. Nie posłuchali. To będzie koniec dzieła!
Św. Paweł mówi: „Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść” (1 Kor 6,12).
Jezus dając mi poznać siebie wyciągnął rękę. Ode mnie zależy czy ten gest odwzajemnię.
Postawa, którego z braci jest mi bliższa? Czy staję u kratek konfesjonału z taką skruchą jak młodszy syn? Czy mam świadomość, ile zmarnowałam Bożej łaski, jak bardzo zraniłam Boga? A może idę tam z pewnością, że Boże przebaczenie mi się należy
Z całego serca swego szukam ciebie: nie daj mi zboczyć od twoich przykazań! (Psalm 119)
Pokażcie Mi monetę czynszową, czyj ma wizerunek i napis? Odpowiedzieli Mu: Cezara (Mt 21,19–21).
Dobrze mi na tym świecie. Ale świat do życia nie wystarczy. Trzeba jeszcze Ciebie, Boże.
Nie bać się? Ufać, że Duch Święty podpowie? Co lub kto daje mi tę pewność?
Czy brakuje mi wrażliwości Eliasza, by zauważyć Bożą obecność, by dostrzec Go w łagodnym powiewie?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.