Cierpienie, mrok, trud związany z tym, że wybieramy dobrą ścieżkę – to wszystko jest i naszym udziałem.
Wszystko ostatecznie zależy od Boga.
Kiedy codziennie zmagamy się z tym, jak ułożyć sobie życie, co wybrać, co najpierw zrobić – słyszymy: „Ja jestem drogą…”.
Jeśli ziarna wpadły w ziemię, to kiedyś wyrosną.
Od 1 grudnia chcą je wysyłać do zainteresowanych pasażerów Koleje Śląskie.
Zawsze jakoś będzie. Gorzej czy lepiej, ale koleje losu nie mają ślepych torów.
Znajomy kapłan podpowiadał, bym w czasie bezsennych nocy czytał po kolei psalmy. Czytałem. Nie pomagało.
W wielu tekstach lud Izraela jest utożsamiany z księżycem – jego zmienność symbolizuje koleje losu Izraela, a w jego odnawianiu się znajdujemy znak nadziei.
Słowo „biblia” wywodzi się z greckiego „he biblos” (byblos), które z kolei miało swoje źródło w języku egipskim gdzie oznaczało albo papirus (wówczas służący m.in. do produkcji materiałów piśmienniczych) albo czcigodną i świętą księgę.
Według biblistów, Jerycho jest przeciwieństwem Jerozolimy, która z kolei przypomina o bliskości Boga, o Jego obecności pośród ludu. Jerycho może być symbolem wszystkich trudnych, mrocznych przeżyć, które zamykają człowieka na Pana Boga.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.