Septuaginta (LXX) to starożytne tłumaczenie Biblii Hebrajskiej (BH) na język grecki rozszerzone o materiał, który nie znalazł się w kanonie BH.
List Jeremiasza
Pismo przypisywane Jeremiaszowi, zapisane w ST w Ba 6,1-72, powstało przypuszczalnie w IV w. przed Chr., aby dostarczyć Żydom argumentów przeciw realności istnienia bożków pogańskich. Autor przedstawia różnorodne argumenty przeciw tezom tych, którzy opowiadali się za wiarą w bożki, czyli za idolatrią. Pismo powstało po hebrajsku, jednak przetrwało jedynie po grecku. Oznacza to, że pierwotnymi odbiorcami mieli być Żydzi. Miejsce kompozycji nie jest znane. Zostało być może napisane w Babilonii, gdyż autor odznacza się znakomitą znajomością tamtejszych praktyk religijnych. Jak wspomniano wyżej, za Vlg w katolickich wydaniach Biblii List Jeremiasza jest ostatnią częścią Ba, natomiast w LXX stanowi osobną księgę. W Kodeksie Watykańskim, Aleksandryjskim, w mediolańskim manuskrypcie Heksapli syryjskiej i w wersji arabskiej List Jeremiasza umieszczony został bezpośrednio po Lamentacjach.
Dodatki do Księgi Daniela: Kantyk trzech młodzieńców, Opowiadanie o Zuzannie, Opowiadanie o Belu i wężu
W LXX i u Teodocjona w Księdze Daniela znalazły się dodatki, których brak w TM. Fragmenty te to kantyk trzech młodzieńców (pomiędzy Dn 3, 23 a Dn 3, 24), opowiadanie o Zuzannie i opowiadanie o Belu i wężu (Dn 13-14). Autorstwo całej Dn jest trudne do ustalenia. Tekst zapewne narastał stopniowo. Wspomniane dodatki dołączone zostały w końcowym etapie redakcyjnym do wcześniejszych hebrajsko-aramejskich pierwowzorów przekładów Dn na grecki. Wydaje się, że działo się to między powstaniem Machabeuszów a setnym rokiem przed Chr. Pieśń trzech młodzieńców zawiera modlitwę Azariasza (Abed -Nego), opis płomieni pieca ognistego, w którym płonąć mieli młodzieńcy oraz słowa śpiewanego przez nich hymnu. Modlitwa i hymn powstały przypuszczalnie niezależnie od siebie.
Opowiadanie o Zuzannie jest historią o wybawieniu skazanej na śmierć kobiety. Powodem skazania jest rzekome cudzołóstwo. Daniel odkrywa, iż oskarżenie przeciw niej jest fałszywe i demaskuje spisek, skutkiem czego giną sami oskarżyciele. Fabuła dowodzi, że Bóg staje po stronie sprawiedliwych. Pewną nowością w opowiadaniu jest fakt, że główna bohaterka nie należy do kategorii mędrców, lecz jest zwykłą bojącą się Boga osobą, a także to, iż jej prześladowcami są nie poganie, lecz sami Żydzi. Możliwe, że ten ostatni motyw jest odzwierciedleniem sytuacji w diasporze, w której opowiadanie powstało: możliwe, że część spośród Żydów nie było gorliwymi wyznawcami Boga, lecz ulegało zwyczajom pogan, w związku z tym byli oni napiętnowani przez aktywnych członków Synagogi.
Opowiadanie o Belu i wężu zawiera w sobie elementy folklorystyczne i humorystyczne. Okazuje się, że pokarmy ofiarowane bożkowi Belowi zjadają jego kapłani. Gdy odkrywa to król Cyrus, skazuje ich na śmierć. Czczony jako bóstwo wąż zdycha, gdy zjada pokarm przygotowany mu przez Daniela. Daniel zostaje wtrącony do jaskini lwów, te jednak nie czynią mu krzywdy. Fabuła dowodzi, że jedynie Bóg Izraela jest prawdziwym Bogiem. Podobieństwa tego opowiadania do Dn 1-6 są uderzające, jednak ma ono swoją własną emfazę: silną polemikę z idolatrią. Wyrażenie „żyjący Bóg"jest częste w żydowskiej polemice z bałwochwalstwem, a cała historia dowodzi słabości bożków babilońskich w stosunku do Boga Izraela, któremu służy Daniel. Niektórzy egzegeci twierdzą także, że ponieważ w opowiadaniu znajdują się liczne paralele z Iz 45-46, stanowi ono swoistą eg-zegezę tych rozdziałów dzieła Izajaszowego[18].
3. ZNACZENIE LXX DLA DIASPORY
Żydzi palestyńscy, a w niedługim czasie także Żydzi diaspory zdystansowali się do Septuaginty niedługo po tym, jak stała się ona Biblią chrześcijan. Stało się tak z kilku powodów. Podczas dysput Żydów z chrześcijanami, ci ostatni często powoływali się na LXX, jednak greckie cytaty nie były wystarczającym argumentem, który miałby przekonać wyznawców judaizmu do tez głoszonych przez wyznawców Chrystusa. Chodziło zasadniczo o różne możliwości przekładu terminów hebrajskich na greckie. Najczęściej podawanym przykładem w tym względzie jest tłumaczenie hebrajskiego almah z Iz 7,14 przez parthenos w LXX. Chrześcijanie dowodzili, że przecież sami Żydzi w ten właśnie sposób przetłumaczyli hebrajski rzeczownik, jednak z czasem odstąpili od interpretacji, jakoby kobieta, która porodzić ma syna, miała być dziewicą. Drugim punktem spornym były dodatki, które znalazły się w LXX, a których nie ma w BH. Kiedy około roku 90 po Chr. ustanawiany był kanon BH, księgi LXX nie zostały uznane za natchnione i to nie tylko ze względu na to, iż pisane były po grecku. Niektóre fragmenty LXX miały za swą podstawę nieco inny tekst hebrajski niż ten przyjęty w BH. Od początku II stulecia po Chr., głównie za sprawą rabbiego Akiby, upowszechniła się w judaizmie interpretacja Biblii, która kładła nacisk na każdą literę tekstu świętego; zrozumiałe, że chodziło o litery hebrajskie.
W rezultacie takiego obrotu spraw Żydzi diaspory postanowili dokonać nowego przekładu Biblii Hebrajskiej na język grecki. Jako pierwszy podjął się tego dzieła Aquilla, prozelita z Pontu i uczeń Akiby zarazem. Jego tłumaczenie jest dosłowne, wręcz literalne, niekiedy wręcz przesadnie literalne, przez co gubi ducha języka greckiego, pozwala za to łatwiej dotrzeć do oryginału hebrajskiego w miejscach, gdzie jest on wątpliwy. Aquilla przeszedł długą drogę nawróceń; najpierw był poganinem, potem przyjął chrześcijaństwo, a następnie przeszedł na judaizm. Stąd jego przekład jest polemiczny w stosunku do LXX, a także do Nowego Testamentu. Niektóre zdania mogą zrozumieć jedynie ci, którzy opanowali język hebrajski, tak dalece bowiem tłumacz wzorował się na składni semickiej. Przy końcu II w. po Chr. kolejne greckie tłumaczenie wyszło spod pióra Teodocjona z Efezu, również prozelity. Jego przekład jest poprawieniem LXX, dokonanym tak, by uzgodnić je z nauczaniem rabinów. Ingerencje Teodocjona pojawiły się przede wszystkim w tych miejscach Septuaginty, w których bazowała ona na innym tekście hebrajskim niż uznany za oryginalny przez rabinów. Niewiele później powstał jeszcze jeden przekład grecki Starego Testamentu. Tłumaczem był Samarytanin o imieniu Symmach. Jego styl jest elegancki, niekiedy wręcz pompatyczny. Przekład ten był jednak zbyt dowolny, dlatego nie zdobył szerokiego uznania.
------------------------------
[18] G.W.E. NICKELSBURG, Stories of Biblical and Early Postbiblical Times, dz. cyt., 37-39.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |