Wykład Ks. Prof. Jerzego Szymika
Szczególnie uprzywilejowanym miejscem refleksji nad problemem prymatu Boga (w jego obiektywnym, ontologicznym oraz subiektywnym, etycznym wymiarze) jest dla J. Ratzingera/Benedykta XVI od lat kontekst opisu i analizy ewangelicznych scen kuszenia Jezusa na pustyni. Najpełniejszą – jak dotychczas – formę teologiczną i literacką, formę swoistej syntezy tego tematu, znajdujemy w Jezusie z Nazaretu („Kuszenie Jezusa”67; tekst ten stanowi rozdział 2 książki). Ale we wcześniejszych pismach Ratzingera istnieje kilka niejako „wstępnych szkiców” wersji znanej z Jezusa z Nazaretu. Do najważniejszych – pod względem wagi teologicznych treści – należą fragmenty dwóch książek: Chrystus i Jego Kościół (to konferencje rekolekcyjne, które Autor wygłosił Janowi Pawłowi II i członkom Kurii Rzymskiej w Wielkim Poście 1983 roku)68 oraz W drodze do Jezusa Chrystusa (tu został opublikowany artykuł pt. Auf Christus schauen. Die Gestalt Christi im Spiegel der Versuchungsgeschichte – Widzieć Chrystusa. Postać Chrystusa w zwierciadle opowieści o kuszeniu, powstały w połowie lat 90.)69.
W pierwszym z nich na szczególną uwagę zasługuje przestroga przed diabolicznym wymiarem wewnętrznej zgody na drugorzędność Boga w ludzkim życiu i w porządkującej je hierarchii wartości. „Diabeł może w nas wejść, jeżeli w naszym życiu Bóg staje się czymś drugorzędnym”70 – mówił Kardynał z właściwym sobie radykalizmem do watykańskich rekolektantów. Poznać go najlepiej po tym, że „daje człowiekowi wszystkie dobra tego świata, ale przysłania mu Boga”71 i tym samym człowieka łudzi i kłamie („kłamstwo diabła jest niebezpieczne, ponieważ upodabnia się niewiarygodnie do prawdy, podnosi do rangi absolutu aspekt prawdy najbardziej rzucający się w oczy”72), czego skutkiem jest brak zbawienia. Tymczasem „sam Bóg wystarczy”73 – co brzmi jak echo Psałterza i poezji św. Teresy z Avila, Dios solo basta…74
Również w tę stronę – ku odsłonięciu dogłębnie szatańskiego charakteru pokusy drugorzędności Boga – zmierza refleksja na temat „opowieści o kuszeniu” z lat 90.75 Nie po raz pierwszy i nie ostatni Ratzinger sięga tu po Krótką opowieść o Antychryście Władimira Sołowjowa. Antychryst – na tym polega śmiertelne niebezpieczeństwo jego perwersyjnego kłamstwa – jest „niewiarygodnie podobny” do Chrystusa. Ratzinger powtarza za Sołowjowem: „Antychryst wierzył w Boga… ale w głębi swojej duszy stawiał przed nim siebie”76: zdetronizować Boga, zepchnąć z pierwszego miejsca rzeczywistości i życia, odrzucić Boga jako Boga, sformatować go do rozmiarów „domowych bóstw”, usłużnego bożka, „jednej z ważnych rzeczy w życiu”, pozbawić Jedyności, Absolutu, Prymatu. W języku Autora Auf Christus schauen brzmi to tak:
Tym, co decydujące, najważniejsze jest prymat Boga.
Sednem wszystkich pokus jest odsunięcie na bok Boga, który
pośród różnych ważnych spraw naszego życia okazuje się
kwestią drugorzędną. Uznanie siebie samego, własnych
potrzeb i chwilowych pragnień za ważniejsze od Niego – to jest
właśnie pokusa, która zawsze nam zagraża, wówczas bowiem
odmawiamy Bogu należnego Mu miejsca, a naszym Bogiem
czynimy siebie lub zagrażające nam moce77.
Dlatego też każde odparcie i przezwyciężenie szatańskiej pokusy oraz każde prawdziwe nawrócenie polega na przywróceniu tronu Bogu – owego prymarnego wobec Boga porządku wszechrzeczywistości. „Nawrócenie jest odkryciem prymatu Boga”78 – powiada Kardynał uczestnikom watykańskich rekolekcji. Ono oczyszcza życie, przywraca mu uzdrawiający ład, wymiata bowiem całą plejadę idoli i bożków, które wyzwalająca prawda o pierwszeństwie żywego Boga demaskuje jako twory puste, złudne i niszczące79. Operi Dei nihil praeponatur („Niczego nie stawiać przed sprawy Boga”) – to zdanie św. Benedykta jest fundamentem nie tylko reguły mniszej, ale zasadą życia każdego człowieka80.