Wykład Ks. Prof. Jerzego Szymika
Czy można po dwustu – z grubsza – latach mnożenia nowożytnych zarzutów pod adresem wiary chrześcijańskiej, żyjąc wśród spustoszeń, jakich dokonali w ludzkich umysłach i sercach Ludwig Feuerbach, Fryderyk Nietzsche, Karol Marks i ich pojętni uczniowie, po Auschwitz i Kołymie, po lotach kosmicznych i eksperymentach in vitro – czy można jeszcze wyznać wiarę w Jezusa Chrystusa, ukazując jednocześnie jej duchową, intelektualną i praktyczną moc?
Bóg, w którego wierzymy i którego chrześcijaństwo głosi, to nie Bóg-„jakiś”, nie Bóg-„jako taki”, nie Bóg-Absolut; to Bóg Jezusa Chrystusa. Wierzymy wszak głęboko, że ostateczną i najpełniej treściowo i zbawczo podaną prawdę o Bogu otrzymaliśmy dzięki osobie i wydarzeniu Jezusa Chrystusa.
Taki kształt teologicznych przemyśleń ma wielką szansę przypomnieć światu, gdzie leży jego ocalenie… Kasper podkreśla: istotne jest to, by nasze myślenie dokonywało się w przestrzeni, którą przenikają nawrócenie i wiara. Zbawienie „Boga Jezusa Chrystusa”, „Boże Królestwo” (centrum i horyzont ewangelicznego orędzia) nie jest w naszej mocy. Jedynie nawrócenie i wiara, pokora i otwarcie na dar są teologicznie skuteczne. „Nie możemy Królestwa Bożego «czynić» ani konserwatywnie, ani progresywnie, ani ewolucyjnie, ani rewolucyjnie, możemy się tylko na nie otworzyć przez nawrócenie i wiarę. Jedynie w zewnętrznym i wewnętrznym ubóstwie, bezsilności i niemocy może stanąć człowiek wobec boskości Boga. Może się jedynie modlić: «Niech przyjdzie królestwo Twoje» […]. Nie akademickie mówienie o Bogu, lecz rozmowa z Bogiem, modlitwa, jest dla Jezusa Sitz im Leben prawdziwej teologii”115.
Szczególnie trzeba podkreślić teologicznie (poznawczą) konieczną wartość nawrócenia. Nowotestamentalna nowość, objawiona po raz pierwszy Filipowi, po wsze czasy zachowuje swoją moc: Boga można zobaczyć – kto widzi Chrystusa, widzi Boga. Ale jedynie w dynamice obejmującej całość (myślenia, przeżywania, odczuwania). Widzenie Jezusa, w którym widzimy również Ojca jest aktem całej, nawróconej egzystencji:
Widzenie dokonuje się przez sposób życia, który nazywamy naśladowaniem; poprzez wejście w pasję Jezusa. Wówczas można zobaczyć w Nim również i Ojca. Dopiero wtedy swoje pełne znaczenie uzyskują słowa proroka, które święty Jan cytuje na zakończenie opowieści o męce: „Będą patrzeć na tego, którego przebili” (J 19,37; por. Za 12,10)116.
Chrystologia wprowadza oryginalnie chrześcijańską dynamiczną korektę w rozumieniu Boga, przypomina, że Boskiej wieczności i niezmienności nie należy mylić ze statycznością i bezruchem. Swobodnie – w Wydarzeniu Jezusa Chrystusa – wtargnął Bóg w czas, stając się człowiekiem, ukazując zbawczy dynamizm swej Boskiej niezmienności, która okazuje się dynamiczną wiernością swej naturze – Miłości. Oto szczyt paradoksu chrześcijańskiego rozumienia Boga.
Bóg Jezusa Chrystusa jest miłością.
Ojciec jest darem dla Syna (stworzył wszystko ze względu na Niego), Syn jest oddaniem się Ojcu (oddał Mu doprowadzone do doskonałości królestwo świata), Duch Święty jest ich miłością (czyli twórczym darem Obydwu). Ta „struktura Boga” jest obecna w stworzeniach – nie może być inaczej, stworzenie wyszło z ręki Boga (jako Jemu podobne). Instynkty, tęsknota, a przede wszystkim ontologiczna i etyczna „prawda bytu” jest związana z miłością. Jak powiada Hans Urs von Balthasar: „grzeszny egoizm stworzenia może ten obraz zniekształcić i zamazać, a nawet przeobrazić w demoniczną antytezę, ale pomimo tych wszystkich deformacji da się on zawsze rozpoznać we właściwej mu strukturze istnienia darowanego: być sobą znaczy być dla drugiego[podkr. J. Sz.]”117. Ten sposób bycia jest z Boga; w nim przede wszystkim zawiera się istota podobieństwa i pokrewieństwa stworzenia i Stwórcy. W chrześcijańskim rozumieniu struktury świata „być sobą” znaczy „być dla drugiego”, a źródłem tego fenomenu jest Bóg pojęty nie jako samotna monada, ale jako wspólnota miłujących się osób. Dlatego też – w najgłębszym sensie – istnieć znaczy kochać, a kochać znaczy żyć naprawdę. Bo: Ten, Który Jest (Wj 3,14) jest Miłością (1 J 4,8.16). Oto oryginalnie chrześcijański klucz do Tajemnicy Życia.