Garść uwag do czytań na I niedzielę Wielkiego Postu roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
4. Warto zauważyć
Scena jest niezwykle bogata w treść i komentatorzy zauważają tu wiele wątków. Aż strach pójść w nieco innym kierunku. Ale może warto...
Czas pustyni jest u Łukasza czasem kuszenia. Niby oczywiste. Tak jest zresztą też u Mateusza. Ale Marek zaznacza już nie tylko pokusy (nie tak konkretnie), ale także przebywanie wśród dzikich zwierząt i usługiwanie przez Aniołów. Czy myślał o jakimś powrocie do raju? Łukasz tej myśli nie podejmuje. Ale może faktycznie warto na kuszenie Jezusa spojrzeć też w kontekście kuszenia Adama i Ewy?
Znamienny jest sposób, w jaki Jezus odpowiada na owe pokusy: odwołuje się do autorytetu Pisma, a więc Boga. Może się wydawać, że rozwiązania podawane przez diabła są dobre, ale przecież Bóg mówi co innego. Trzeba Bogu zaufać. Trzeba okazać Mu pełne wdzięczności za dobrodziejstwa zaufanie.
I tu dochodzimy znów do sceny w raju. Dlaczego Ewa zerwała owoc z zakazanego drzewa? Bo straciła do Boga zaufanie. Zwiedziona przez węża pomyślała, że Bóg coś ważnego i pięknego przed nimi ukrywa. Jezus robi dokładnie odwrotnie. Ufa Bogu, choć poddawane przez diabła pomysły wcale nie wydaja się złe, albo nie tak bardzo złe. Ot drobiażdżek wobec spodziewanych zysków.
Warto przypomnieć, jakie były skutki owego braku zaufania do Boga w raju: najpierw Adam i Ewa odkryli że są nadzy, potem skryli się przed Bogiem, a potem Adam o swój grzech oskarżył Ewę. Teologowie mówią, że to obraz trzech zniszczeń, jakich dokonał grzech: zakłócił wewnętrzny spokój człowieka, zniszczył przyjaźń z Bogiem a także harmonię, która pierwotnie łączyła pierwszych ludzi. Konsekwentnie mówią, o grzechach przeciwko Bogu, bliźniemu i samemu sobie. Jezus jakby to odwraca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |