Bliźniego jak siebie samego

Garść uwag do czytań na XV niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.

  • Znamienne, że św. Paweł podkreśla, że nie ma na świecie niczego, co by nie zostało w Nim i dla Niego stworzone. Wszystko. I to co jest w niebie i to co jest na ziemi. Wszystkie istoty materialne i duchowe (Trony, Panowania, Zwierzchności i Władze to jakieś duchy, ale o co dokładnie chodzi nie wiadomo) Wszystkie. Czyli diabeł też. To ważne. Dziś czasem próbuje się wskrzeszać starożytny dualizm i zarówno Boga jak i szatana traktuje się jako równorzędne siły rządzące światem. To nieprawda. Diabeł jest tylko Bożym stworzeniem. Zbuntowanym, ale stworzeniem.
     
  • Chrystus jest Głową Kościoła. Ważne. Ciało bez głowy nie żyje, głowa bez ciała też. Chrystus i Kościół stanowią nierozerwalną jedność. Nawet jeśli niektórzy usiłują dziś stawiać sprawę na zasadzie „Chrystus tak, Kościół nie”.
     
  • On jest Początkiem… On jest Arche. „Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię”, Na początku było Słowo”… Chrystus jako Początek to przedmiot szerokich rozpraw teologicznych. Nie rozwijajmy tematu.
     
  • Pierworodny spośród umarłych… Jak próbować pojąć - karkołomny tytuł. To na pewno aluzja do wcielenia. Jezus jest Pierwszym Zrodzonym, jest Bożym Synem, ale jest jednocześnie wskutek przyjęcia ludzkiej natury także umarłym, poddanym jak całe stworzenie marności. Będąc Pierwszym spośród ludzi, bo jako Bóg zrodzonym zanim powstał świat, jest jednocześnie w swej ludzkiej naturze pierwszym który powraca do Boga. Powraca przez krzyż, przez swoją wierność aż do śmierci. Idąc za Nim jak za przywódcą reszta stworzenia – i to co w niebiosach i to co na ziemi – jedna się na powrót z Bogiem.
     
  • Co znaczy że w Jezusie zamieszkała cała pełnia? Najprawdopodobniej jest tu mowa o wszechświecie wypełnionym stwórczą obecnością Boga – tłumaczy komentator w Biblii Paulistów.

Jaki te rozważania teologiczno-kosmiczne mają związek z pozostałymi czytaniami, tak zwyczajnie pokazującymi konieczność kierowania się w życiu zdrowym rozsądkiem i miłością? Na pierwszy rzut oka (a pewnie i na drugi i trzeci) związku nie widać. Znajdujemy tu jednak odpowiedź na pytanie, dlaczego prawo Boże jest człowiekowi tak bliskie, dlaczego odnajduje je wsłuchując się w to, co mu każe zdrowy rozsądek i serce. Bo człowiek, podobnie jak całe stworzenie, jest dziełem Boga. Sam Stwórca czyniąc człowieka na swój obraz i podobieństwo zawarł te pragnienia w jego naturze.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg