Odpowiedź:
Agnosiewicz jest w błędzie. Nie ma tu żadnej „niewinnej przeróbki” ani nie dokonano tu żadnego „tłumaczenia religijnego”. W tekście oryginalnym rzeczywiście jest bowiem mowa o „niewieście-siostrze” (gr. adelfen gynaika). Słowo gynaika (od gyne) oznacza przede wszystkim „niewiastę”, co jest w zgodzie nie tylko ze słownikami[15] koine, ale i z tekstem Biblii. Widać to choćby w LXX – np. Ewa jest określona za pomocą słowa gynaika w Rdz 2,22, zanim jeszcze Bóg ją przyprowadził do Adama. Wtedy nie była jeszcze jego żoną, skoro Adam nawet jej nie znał. Por. też LXX: Lb 5,18.21. W Pwt 21,11 za pomocą terminu gynaika określono kobietę, która dopiero będzie żoną. W Rdz 12,14 gynaika nazwano Sarę, czyniąc to z punktu widzenia Egipcjan, którzy dopiero długo potem dowiedzieli się, że jest ona żoną Abrahama (por. Rdz 12,19). Oto dalsze miejsca w Septuagincie i NT, gdzie terminu gynaika użyto na określenie zwykłej kobiety, niekoniecznie zaś żony: Wj 21,28.29; Kpł 20,16; Lb 25,8; Lb 31,17; Pwt 17,5; Sdz 14,1.2.10; 16,1.4; 1 Sm 27,9.11; 28,7.8; 30,2; 2 Sm 14,2.18; 17,20; 2 Krl 8,1.6; 1 Ezd 4,18 (apokryf); Est 2,7; Jdt 12,11.22 (tu ewidentnie dwukrotnie gynaika mówi się o jako kobiecie, a nie żonie, bo Judyta została określona wcześniej jako wdowa, nie była więc mężatką – por. Jdt 8,2); Prz 31,10; Koh 7,26.28; Syr 25,21; Oz 3,1; Jr 44,7; Ez 23,44; Mt 5,28; Łk 4,26 (tu znów ewidentnie mowa po prostu o kobiecie, nie żonie, bowiem chodzi o wdowę); 7,44.50; 1 Kor 11,9.13; Ap 2,20; 12,13; 17,3.6. Tłumacze, których krytykuje Agnosiewicz, postąpili więc bardzo rozważnie w przypadku 1 Kor 9,5, bowiem nie napisali więcej, niż wskazuje im kontekst. Byli ponadto w zgodzie z podstawowym znaczeniem tego greckiego słowa.
podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas? Czy tylko mnie samemu i Barnabie nie wolno nie zarobkować (znów tłumacze upiększyli tekst oryginalny, w oryginale Paweł się zapytuje dlaczego on ma pracować, skoro inni apostołowie nie pracują, patrz NTG, NTI - przyp.)?
Odpowiedź:
Agnosiewicz zaczyna już wręcz w każdej linijce pisać głupstwa. W tekście greckim mamy tu słówko ergadzesthai (1 Kor 9,6). Słówko to ma bardzo szerokie znaczenie, może oznaczać wykonywanie wszelkich czynności, włącznie ze służeniem komuś, jak jest to słowo używane choćby w Septuagincie (por. Jr 34,6; 35,14; Ba 1,22). Słowo to może także oznaczać wszelako pojętą czynność, włącznie z tymi czynnościami, które wykonuje Bóg (por. J 5,17). Termin ten może również oznaczać pracę pozyskiwania uczniów dla Jezusa, i Paweł odnosi ten termin do siebie i Tymoteusza w tym właśnie znaczeniu w 1 Kor 16,10. Wreszcie, termin ten może też rzeczywiście oznaczać zarabianie pieniędzy, np. poprzez obracanie nimi (w takim znaczeniu termin ten jest używany w Mt 25,16 – ergasato). Znaczenie „zarabiać” odnośnie do tego słowa podają też słowniki greckie Biblii. Związane z tym słowem terminy ergasian i ergasias, wywodzące się z tego samego źródłosłowu co słowo ergadzesthai, znaczą właśnie „zarobek”, „dochód” czy „zysk” w Dz 16,16,19 i 19,24-25 (a także „handel” w Ps 106,23 – LXX). Powyżsi tłumacze mieli zatem pełne prawo przetłumaczyć słowo ergadzesthai w powyższym tekście z 1 Kor 9,6 na „zarobek”, tym bardziej że właśnie w kontekście zarobkowania pada to zdanie, bowiem w następnym wersie czytamy o zarobkowaniu żołnierza, wynikającym z otrzymywania żołdu (1 Kor 9,7).
Paweł przez chrześcijan oskarżany był o populizm i obłudę, jako winny musi się tłumaczyć. Tak czyni m.in. w liście do Tesaloniczan: 'Nigdy przecież nie posługiwaliśmy się pochlebstwem w mowie - jak wiecie - ani też nie kierowaliśmy się ukrytą chciwością, czego Bóg jest świadkiem, nie szukając ludzkiej chwały ani pośród was, ani pośród innych.' (1Tes 2, 5; BT). Paweł musiał się dość często tłumaczyć, innym razem pisze do Galatów: 'czy zabiegam o względy ludzi, czy raczej Boga? Czy ludziom staram się przypodobać? Gdybym jeszcze teraz ludziom chciał się przypodobać, nie byłbym sługą Chrystusa.' (Gal 1, 10n; BT). Tylko winny tłumaczy się tak zawzięcie, poza tym te często tłumaczenia dowodzą jedynie tego, że powszechnie oskarżano go o obłudę.
Odpowiedź:
Kiepski argument, raczej na poziomie bazarowych przekupek, plotkarek niż „racjonalisty”. Ciekawe, czy gdyby Agnosiewicza oskarżano raz po raz o obłudę (co wcześniej czy później może się to przecież zdarzyć), a on by się z tego tłumaczył, to zgodziłby się z tym, co napisał wyżej, że „winny się tłumaczy”. Agnosiewicz, odpisując w swym serwisie na moje teksty, też się teraz tłumaczy, więc według powyższych własnych kryteriów jest winny. Jego własna argumentacja zatem go tu zjada. Prawda jest taka, że im bardziej ktoś jest znany, tym częściej się go co coś oskarża, podejrzewa, i tym więcej ma przeciwników. Taka już jest ludzka natura. Gdyby powyższa argumentacja Agnosiewicza była prawdą, to wyszłoby na to, że nikt co bardziej znany nie jest uczciwy.
Paweł oczywiście nie był chwalipiętą, on nie chciał, lecz musiał się chwalić:
'Skoro wielu się przechwala według ciała i ja będę się przechwalał.' (2 Kor 11,18)
'Jeżeli trzeba się chlubić - choć co prawda nie wypada - przejdę do widzeń i objawień Pańskich. Znam człowieka w Chrystusie(mówi o sobie - przyp.), który przed czternastu laty - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie - został porwany aż do trzeciego nieba. I wiem, że ten człowiek - czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, /też nie wiem/, Bóg to wie - został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać. Z tego więc będę się chlubił, a z siebie samego nie będę się chlubił, chyba że z moich słabości. Zresztą choćbym i chciał się chlubić, nie byłbym szaleńcem; powiedziałbym tylko prawdę (sic!). (…) To wy powinniście wyrażać mi uznanie(!!!). W niczym przecież nie byłem mniejszy od wielkich apostołów (!!!)(…)' (2 Kor 12, 1n; BT)
Odpowiedź:
Taki był Paweł, nie wiem jednak, czemu akurat ma go przekreślać to, że się czymś chlubił. Naprawdę świadczy to o Pawle dobrze, skoro Agnosiewicz nie był w stanie znaleźć u Pawła większych wad niż to.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |