"Jezus powiedział: Wielokrotnie pragnęliście usłyszeć te słowa, które wam mówię, i nie macie nikogo, od którego byście je usłyszeli. Nadejdą dni, kiedy szukać Mnie będziecie, a nie znajdziecie Mnie."
Co się zalicza do literatury apokryficznej?
Tylko dwa starożytne teksty zawierają określenie apokryf/apokryficzny: Apokryphon Jana i List apokryficzny Jakuba. Natomiast pod tą nazwą mieści się obszerna twórczość literacka, która jest obfitsza niż literatura uznana za kanoniczną. Niewątpliwie określenie „apokryficzny" nasuwa na myśl literaturę przeciwstawną literaturze kanonicznej i dlatego odrzuconą przez Kościół jako fałszywą, heretycką, nieprawdziwą i niegodną zaufania.
Wspólnoty chrześcijańskie z pierwszych wieków uważały niektóre pisma za uprzywilejowane narzędzia, służące do przekazywania objawienia chrześcijańskiego i dlatego „kanonizowały" je. W ten sposób powstaje i zostaje dokładnie uściślony wykaz pism, wśród których jest wiele pseudoepigrafów lub anonimów, który to wykaz tworzy kanon Nowego Testamentu i jest ważnym, obowiązującym punktem odniesienia nauki chrześcijańskiej. Kanon oznacza wybór ważnych świadectw, a więc wybór indywidualny, który stanowi odgraniczenie od ksiąg odmiennej wartości[8]. Pisma te, które powstały w konkretnym środowisku, w określonych przypadkach, by odpowiedzieć na szczegółowe zapotrzebowania ściśle określonej wspólnoty, włączone do kanonu, nabierają powszechnego znaczenia, znaczenia, którego nie było podczas pierwotnej redakcji. Raz wybrane i uznane za „kanoniczne" stają się uprzywilejowanymi organami w przekazywaniu objawienia Bożego, ponieważ ocenia się je jako dokumentację pozwalającą dotrzeć do prawdziwych wydarzeń, związanych z historią i nauczaniem Jezusa[9]. Wszystkie inne podobne teksty, których nie włączono do kanonu, chociaż niekiedy omawiają te same tematy, uznano za apokryfy, mimo że cieszyły się wielkim rozgłosem i poczytnością. Z historycznego punktu widzenia utworzenie kanonu biblijnego jest, począwszy od drugiego wieku, odpowiedzią Kościoła „katolickiego" skierowaną przeciwko różnym ugrupowaniom chrześcijańskim, które zagrażały jedności orędzia ewangelicznego przez tworzenie licznych nurtów różnych doktryn, bardzo często sprzecznych i przeciwstawnych. Kryterium wyboru doktrynalnego jest tradycja nauczania apostolskiego o wydarzeniach z życia Jezusa i samych Apostołów; właśnie na podstawie tej tradycji Ireneusz przyjmuje cztery Ewangelie i tylko te cztery[10].
Określenie greckie „apokryf / apokryficzny" oznaczało coś ukrytego, tajemnego i odnosiło się do ksiąg lub doktryn, które uważano za tajemne ze względu na ich treść i znaczenie, które można było powierzać tylko osobom wtajemniczonym[11]. Znaczenia tego określenia należy doszukiwać się w środowisku gnostyckim, ponieważ to właśnie gnostycy twierdzą, że mają „księgi apokryficzne"[12]. Wraz z upływem czasu na skutek wahań i nadawania różnych znaczeń w zależności od autorów, określeniem tym zaczęto oznaczać w IV wieku pisma „szkodliwe i wrogie prawdzie" (Konst. Apost. VI, 16), które w ten sposób nabrały ujemnego znaczenia. Już Tertulian używa tego określenia jako synonimu fałszu (De pud. l, 13, 1). Z tego względu, jak zaznaczają Konstytucje Apostolskie: ,,Nie należy mieć zaufania do imienia apostołów, ale zwracać uwagę na naturę rzeczy i ścisłą poprawność myśli. Wiemy, że zwolennicy Szymona i Kleobiusza napisali księgi pełne trucizny pod imieniem Chrystusa i Jego Apostołów. Tego rodzaju księgi zostały opublikowane także ostatnio, podając w wątpliwość dzieło stworzenia, małżeństwo, opatrzność, potrzebę rodzenia dzieci" (6, 16, 1-3).
Święty Augustyn pisze: apokryfów „nie dlatego nie należy przyjmować, że pochodzą od jakiegoś tajemniczego autorytetu, ale dlatego, że nie potwierdza ich żadne świadectwo i że pochodzą, nie wiem z jakiego tajemnego źródła, nie wiem od jakich zarozumiałych umysłów" (Przeciw Faustusowi 11, 2: CSEL 25, 2, 314 n.[13]).
Na podstawie takiego przeświadczenia papież Innocenty I, mówiąc o szeregu Dziejów Apostolskich zaznacza, że „nie tylko należy je odrzucać, ale także potępiać" (List 6, 13: PL 20, 502). Jednak to odrzucanie i potępianie przez licznych ortodoksyjnych chrześcijan, w tym też papieży, nie przyczynia się do natychmiastowego zaniku niebezpiecznych apokryfów, które często powszechnie i chętnie czytano.
Manichejczycy, o czym dowiadujemy się z Przeciw Faustusowi Augustyna, często posługiwali się pismami apokryficznymi[14]. Owo posługiwanie się niektórymi z nich w późniejszym okresie przez manichejczyków, pryscylianów lub inne ugrupowania heretyckie, często przyczyniało się do ich stanowczego odrzucania przez Kościół katolicki a co za tym idzie do ich stopniowego zanikania[15]. W każdym razie obecnie żadne wyznanie chrześcijańskie nie włącza apokryfów do kanonu biblijnego, z wyjątkiem niektórych ksiąg ze Starego Testamentu, występujących w Septuagincie[16].
Apokryfy zawierają nie tylko pisma anonimowe, ale także pseudoepigrafy, to znaczy pisma, które rozpowszechniał autor pod innym imieniem, cieszącym się większym autorytetem, na przykład pod imieniem jakiegoś Apostoła[17]. Tak więc określenie apokryf służy oznaczeniu tekstu fałszywego, a wreszcie oznaczeniu pisma nie zawartego w kanonie biblijnym.
Począwszy od XVII wieku za wydawcą Fabriciusem, mówi się o „apokryfach Nowego Testamentu", chociaż dzisiaj raczej używa się określenia „apokryfy chrześcijańskie", w którym to określeniu można umieścić również te pisma, które nie mają rodowodu chrześcijańskiego, ale chrześcijanie posługiwali się nimi i przystosowali, to znaczy uchrystianizowali je.
Co rozumiemy dzisiaj pod pojęciem apokryfy chrześcijańskie? Zazwyczaj oznacza ono pisma, które nie są włączone do kanonu biblijnego, ale przez tytuł, roszczenie sobie prawa do autorytetu lub rodzaj literacki poszerzają Nowy Testament[18]. Określenie to podważa się i usiłuje podać inne oraz oddzielić corpus apokryfów od jakiegokolwiek powiązania z pismami Nowego Testamentu, a także rozciągnąć czas ich powstawania. W takim ich znaczeniu można dostrzec pewną zbieżność[19]. To nowe spojrzenie historyczno-krytyczne zaleca zgłębiać tę literaturę zupełnie oddzielnie, bez zwracania uwagi na kanon biblijny lub zależność od niego, co więcej sugeruje nawet odrzucenie samego określenia apokryf. Dlatego Rordorf proponuje, by mówić po prostu: „Literatura chrześcijańska pozabiblijna, anonimowa lub pseudoepigraficzna"[20], która ma związek z postaciami z tradycji biblijnej.
Nasuwa się jednak pytanie: czy włączyć literaturę gnostycką z Nag Hammadi do apokryfów, a jeśli tak, to które dokumenty z tej literatury, ponieważ często tytuły nie oznaczają tego samego tradycyjnego rodzaju literackiego[21]. Ponadto zauważa się, że w ten sposób zbytnio poszerza się zakres chronologiczny tego rodzaju literatury - aż do literatury irlandzkiej lub innych tekstów, w każdym razie bardzo późnej w stosunku do wydarzeń, o których ona opowiada lub które zakłada. W każdym razie owa późniejsza twórczość literacka, bardzo często zdradza inne zainteresowania, zamierzenia oraz środowiska społeczne i historyczne[22]. Może być jednak pomocna do odtworzenia wcześniejszego tekstu, który przepadł. Wielu badaczy to zbytnie poszerzanie literatury apokryficznej podważa i krytykuje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |