"Jezus powiedział: Wielokrotnie pragnęliście usłyszeć te słowa, które wam mówię, i nie macie nikogo, od którego byście je usłyszeli. Nadejdą dni, kiedy szukać Mnie będziecie, a nie znajdziecie Mnie."
W niniejszym opracowaniu chodzi o pisma pochodzące z pierwszych trzech wieków[23], nad którymi postaram się zatrzymać w dalszych krótkich refleksjach. Chociaż literatura apokryficzna została w ten sposób zawężona, to jednak jest ona niezwykle różnorodna ze względu na podejmowane zagadnienia, na miejsce swego pochodzenia, inspirację doktrynalną lub ascetyczną, zamierzone cele, rozprzestrzenianie się geograficzne i posługiwanie się nią, a to wszystko nie jest łatwe do pogodzenia ze sobą. Jak już wyżej wspomniano, nie istnieje jednorodny corpus tej literatury, z którego można by wydobyć choćby niewielką spoistą doktrynę, ponieważ doktryny zawarte w tej literaturze są często nazbyt przeciwstawne, by można było uchwycić w nich przynajmniej niewielką jedność treściową.
Kryterium tożsamości religijnej (regula fidei lub regula veritatis) rzeczywiście było kluczem wyboru ksiąg „kanonicznych"[24]. Już od początków chrześcijaństwa zaczęły krążyć teksty anonimowe lub pseudonimy. 2 Tes 2,2-3 wyraźnie odzwierciedla tego rodzaju stan rzeczy, gdy wzywa Tesaloniczan, by nie dali się zachwiać przez inne nauki ustne „bądź przez list rzekomo od nas pochodzący. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi!" (zob. 3, 6: „abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przyjęliście od nas"). A więc równolegle do pism, które później uznano za kanoniczne, powstają i się rozprzestrzeniają również inne teksty zmierzające do utwierdzenia i nadania znaczenia innym poglądom i odmiennym przyjętym stanowiskom.
W tym kontekście nie było rzeczą łatwą odróżnić prawdziwe i wiarygodne pismo danego Apostoła od pisma sfałszowanego. Dochodzi zatem do wypracowania pierwszego kryterium oceny lub rozstrzygania. Wiara wspólnot, pouczonych w sposób ustny, stanowiła kryterium odróżniające pisma będące w obiegu pod różnymi imionami oraz pisma anonimowe[25].
Stan niepewności chrześcijan z drugiego wieku, co do prawdziwości dzieł, które były w obiegu i sposób postępowania wspólnoty w tego rodzaju przypadkach, w sprawie przyjęcia pisma budzącego wątpliwości, ukazuje Euzebiusz na przykładzie Serapiona, biskupa Antiochii (HE 6, 12, 2-6). Serapion odrzuca Ewangelią Piotra na podstawie swojego doświadczenia i tradycji ustnej wspólnoty[26]. W tym przypadku zostaje użyte po raz pierwszy określenie pseudoepigraf, określenie, do którego nawiąże się dopiero w XVIII wieku.
Tertulian odrzuca Dzieje Pawła, ponieważ nauczają, że kobiety mogą udzielać sakramentu chrztu, co jest sprzeczne z dotychczasową praktyką (O chrzcie 17)[27].
W tym przypadku praktyka liturgiczna staje się kryterium oceny całego pisma. Podobny powód wysuwa Euzebiusz (HE. 3, 25, 6) w odniesieniu do różnych tekstów chrześcijańskich. Zasadę tę potwierdzają wyraźnie Konstytucje Apostolskie (6, 16, 1): „Nie na imiona Apostołów powinniście zwracać uwagę, ale na naturę treści i na poprawną naukę".
Zainteresowanie apokryfami ogromnie wzrosło w ostatnich latach, a to dzięki studiom nad już znanymi tekstami oraz nowym odkryciom i wydaniom tekstów, których dotychczas nie publikowano. Ponadto uwzględnia się także przeobrażenie poszczególnych tekstów w różnych przekładach[28].
Metodą pewną wydaje się ta, która zgłębia nade wszystko każde pismo oddzielnie: tego rodzaju podejście ukazuje nam nadzwyczajną różnorodność nurtów w pierwotnym chrześcijaństwie, które, jak się wydaje, miało charakter popularny. Poza tym literatura apokryficzna „uświadamia nam, co się może zdarzyć, kiedy wyobraźnia w niekontrolowany sposób odbiega od wzoru porównania, za pomocą którego ocenia się względną powściągliwość i umiarkowanie ksiąg uznanych za kanoniczne, co w szczególności dotyczy Ewangelii"[29]. Z doktrynalnego punktu widzenia literatura apokryficzna nie jest bogata w treści teologiczne, natomiast zawiera pouczenia o charakterze moralnym; obfituje w opowiadania o wydarzeniach cudownych, zdradzających bujną wyobraźnię. Jednak również te cudowne i nadzwyczajne wydarzenia mają na uwadze doprowadzanie do nawrócenia, utwierdzenie w wierze i podniesienie na duchu. Dzieje Jana sytuują uzdrowienie wszystkich starszych kobiet z Efezu w amfiteatrze tego miasta, aby w ten sposób nawrócić „niektórych z tych, którzy przybyli na to przedstawienie" (rozdz. 30). Do zniszczenia świątyni Artemidy dochodzi w dniu święta bogini, gdy lud uczestniczy w sprawowanym kulcie. Widząc, jak się rozpada świątynia na skutek modlitwy Jana, lud Efezu woła: „O jedyny Boże, zmiłuj się nad nami: tylko Ty jesteś jedynym Bogiem; teraz nawracamy się do Ciebie, widząc dokonane przez Ciebie cuda" (rozdz. 42).
Ewangelie apokryficzne
Pisma należące do ewangelicznego rodzaju literackiego były bardzo liczne i wielka część z nich zaginęła z różnych powodów, a nie tylko na skutek sprzeciwu Kościoła ortodoksyjnego; tak że pozostały z nich jedynie resztki. Niekiedy zachowały się jedynie pewne cytaty, a w wielu przypadkach tylko sam tytuł, czyli dane, które nie pozwalają na określenie treści i teologicznych tendencji poszczególnych pism.
Z tej bogatej literatury zachowała się w całości jedynie sięgająca do II wieku i pochodząca z Syrii Ewangelia Tomasza[30] , która jest zbiorem wypowiedzi Jezusa. Znaleziono ją w Nag Hammadi, ale pierwotnie była napisana w języku greckim[31]. Nie jest ona opowiadaniem o życiu Jezusa, a tylko zbiorem wypowiedzi o różnym pochodzeniu[32], które to wypowiedzi tworzą i prezentują ewangelię, to znaczy orędzie zbawcze. Z tych względów zawarta w niej teologia także ma charakter złożony[33].
Elementy, które cechują tę ewangelię są następujące: częste używanie określenia „Ojciec" na oznaczenie Boga (30 razy), którego nazywa się również „Ojcem żyjącym". Ale Jezus także jest żyjący - to określenie jest Jego tytułem jako zmartwychwstałego; jest On Synem żyjącym Ojca, objawicielem. Wypowiedzi Jezusa mają charakter mądrościowy; jest to cały szereg wypowiedzi pouczających, jak należy wieść prawdziwe życie na tym świecie, by osiągnąć życie wieczne. Królestwo Boże, które jest obecne już teraz i tutaj, stanowi główny rdzeń ewangelii: „królestwo jest w was i poza wami. Gdy poznacie samych siebie, wówczas będziecie poznani i będziecie wiedzieli, że jesteście synami Ojca żyjącego" (nr 3); „Królestwo Ojca jest rozprzestrzenione po całej ziemi, ale ludzie go nie dostrzegają" (nr 113). Doskonałość, którą się głosi, dotyczy poszczególnych osób, „jako osób samotnych" (monachos)" (nr 16), „samotnych i wybranych" (nr 49).
W Ewangelii Tomasza zauważamy wyraźny brak eklezjologii lub wiadomości dotyczących powstawania i kształtowania się wspólnoty chrześcijańskiej. Pomijanie tego zagadnienia, chociaż nie tak wyraźnie jak w tym przypadku, jest cechą literatury apokryficznej. Nawet Dzieje apokryficzne, które powinny zawierać tego rodzaju wzmianki, nawiązują tylko do pewnych istotnych elementów, dotyczących życia wspólnoty.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |