Jest to fragment książki Wykład Pisma Świętego Nowego Testamentu :. Wydawnictwa Pallotinum
Tak więc problem autorstwa Apokalipsy staje wobec dylematu: albo należy podtrzymywać autentyczność czwartej Ewangelii, a Apokalipsę uznać za dzieło ucznia Jana Apostoła, albo też na odwrót. Jeśli natomiast uzna się istnienie tzw. szkoły Janowej w Efezie, powstałej po r. 70 i działającej w końcu I w., wówczas podobieństwa i rozbieżności widoczne w księgach Janowych łatwiej dadzą się wytłumaczyć tożsamością tradycji Apostoła i różnorodnością jej ujęć redakcyjnych przez uczestników szkoły. Hipoteza szkoły pomaga również uznać za naturalne skazanie Jana na banicję na wyspę Patmos przez Domicjana (ok. r. 95). Mimo to nie można nic pewnego i przekonywającego powiedzieć o autorze Apokalipsy.
Czas powstania księgi jest problemem złożonym. Samo dzieło podaje nam pewne wskazania. Widać z nich, że Kościół doznał już prześladowań i że nawet przeciwstawia mu się samo imperium rzymskie. Ponadto spodziewana paruzja nie nadchodzi i dlatego wśród niektórych wiernych powstają trudności powodujące kompromisy, zniecierpliwienie, wątpliwości, osłabienie wiary. Na tej podstawie można przypuszczać, że księga powstała po prześladowaniu z czasów Nerona, przed zburzeniem Jerozolimy (r. 65-70) lub pod koniec panowania Domicjana (r. 91-96). Za pierwszą hipotezą przemawia wzmianka o świątyni jerozolimskiej (11, 1-2) oraz o sukcesji cesarskiej (17, 10-11), a także Kanon Muratoriego oraz apokryficzne Dzieje Jana.
Za drugą przemawiają świadectwa Ireneusza, Euzebiusza z Cezarei, Hieronima oraz fakt, że skoro Domicjan mocno propagował kult cesarski, więc Apokalipsa z całą mocą ukazywała rozbieżność istniejącą między królestwem Chrystusa oraz królestwem cesarskim. Choć drugie rozwiązanie zdaje się być lepsze, to jednak wielu komentatorów sądzi, że sprawy są bardziej złożone i dlatego sugerują oni myśl, że Apokalipsa jest owocem połączenia wielu mniejszych jednostek literackich. I tak sam autor mógł napisać kilka nawet apokalips jeszcze w czasach Nerona, w których zawarte było niecierpliwe oczekiwanie mającej nadejść paruzji, które jest trudniejsze do przyjęcia przy końcu I w. Listy natomiast do siedmiu Kościołów (1,4.11; 2-3-liczba 7 każe się domyślać, że są to listy wysłane do całego Kościoła, a nie tylko do owych małych społeczności, których metropolią był Efez) doskonale ukazują sytuację religijną w Małej Azji w ostatnich latach I stulecia. Jeszcze inni komentatorzy twierdzą, że księga powstała pod koniec I w., natomiast części jej, które zdają się odzwierciedlać czasy Nerona lub Wespazjana, są opisem w formie wizji zaistniałych już wydarzeń. Nastąpiło więc przedatowanie, tzn. pozorna zapowiedź przyszłości, gdyż opis, który powstał po tych wydarzeniach, opisywał je jako mające dopiero nastąpić. Ten sposób pisania właściwy był gatunkowi apokaliptycznemu. Problem pozostaje otwarty. W każdym jednak wypadku należy przyjąć, że Apokalipsa powstała pod koniec I w.
Struktura księgi i jej interpretacja są odrębnym przedmiotem badań. Jeśli bowiem nawet przyjmie się hipotezę o istnieniu wielu jednostek literackich składających się na Apokalipsę, to trzeba przyznać, że struktura jej odbiega od norm, do których przywykliśmy, a jednocześnie wykazuje jedność i stałość pośród różnych fragmentów księgi. Ogólnie więc można wyróżnić dwie sekcje: sekcję prorocką obejmującą listy do siedmiu Kościołów (1,9-3, 22) oraz sekcję apokaliptyczną (4,1-22,5), w której znajdujemy schemat właściwy dziełom apokaliptycznym. Są więc zapowiedzi końca czasów (4,1-11,19), wielkich prób i prześladowań (12,1-20,15) oraz dopełnienia i chwały ostatecznej (21,1-22,5). Schemat ten uzupełniają dodatki o siedmiu pieczęciach (6,1-17; 8,1-5), o siedmiu trąbach (8,2-11,19), o siedmiu plagach (15,6-21), a wśród nich znajdują się wizje, które pozwalają prorokowi czynić aluzje do Starego Testamentu i snuć refleksje o tajemnicy Kościoła i o czasach obecnych. Ustalenie dokładniejszego planu księgi uzależnione jest od jej interpretacji. Czy należy w niej widzieć symbolikę zdążania historii do paruzji, czy też widzieć w niej różne aspekty triumfu Chrystusa, sytuacji Kościoła i sądu nad światem? Większość komentatorów odchodzi od rozumienia chronologicznego i sądzi, że zestaw sekcji i wizji w Apokalipsie ma charakter paralelny, a więc sztuczny, tzn. autor poprzez różne obrazy, wizje i aluzje powtarza wciąż tę samą myśl, która ma pomóc zrozumieć wymowę czasu obecnego i zachęcić do czynnej postawy wobec urzeczywistniających się planów Bożych.
Myśl teologiczna Apokalipsy jest następująca: dzieło Boże zostało dokonane i my oczekujemy jedynie jego zamanifestowania (1,7; 22,20). Chrystus już triumfuje i Jego królestwo już się zaczęło. Jest On jedynym Zbawicielem i jedynym Panem (5,5-14; 11,15-17; 12,10; 19,11-16). My żyjemy już w czasach ostatecznych, niebawem ukaże się pełnia zbawienia i sąd. Ludzkość dzieli się na dwie grupy:
- ci, którzy uznają Chrystusa, biorą udział w Jego triumfie, są ludem Bożym, urzeczywistniają lud mesjański (7,9-17; 14,1-5; 15,2-4; 17,14; 19,1-9; 20,4-6);
- ci, którzy nie uznają Chrystusa, są wrogo ustosunkowani do Boga, są „mieszkańcami ziemi", są pod władzą szatana i są razem z nim skazani na potępienie (6,15-17; 9,20-21; 13,7-8.14-17; 14,9-11; 17,8-14; 18,9-19; 19,19-21; 20,7-9).
Kościół w swej najgłębszej istocie jest ściśle zespolony z osobą i dziełem Chrystusa:
- jest wspólnotą wybraną, przedmiotem Jego miłości (1,5b; 3,9; 7,3-4; 12,6; 19,7-9);
- został odkupiony przez Jego krew (1,5b; 5,9; 7,14;14, 3-4);
- jest zapoczątkowaniem Jego królestwa, ludu królewskiego i kapłańskiego (1,6; 5,10; 7,15; 20,4-6).
Z tego związku konstytutywnego wynika jedność egzystencjalna - przeznaczenie Kościoła pozostaje w ścisłej jedności z przeznaczeniem Chrystusa:
- Chrystus był prorokiem, „świadkiem wiernym" (1,5; 3,14; 19,11). Kościół jest świętą wspólnotą, która daje świadectwo, a więc spełnia na tym świecie misję prorocką (11,3-6; 12,17; 19,10; 22,9);
- Chrystus aż przez mękę dał świadectwo, ponieważ spotkał się ze sprzeciwem świata wrogo ustosunkowanego do Boga (1,5; 5,6). Kościół również spełnia swą misję pośród próby i dlatego zna walkę i męczeństwo (6,9; 7,14; 11,7-10; 12,2.4.11; 16,6; 18,24; 20,4);
- Chrystus odniósł zwycięstwo i zmartwychwstał (1,5.18; 5,5; 12,5; 17,14; 19,11-21). Kościół już uczestniczy w tym zwycięstwie, nie jest więc jedynie wybrany, lecz jest zbawiony i żyje zaczątkami zmartwychwstania (6,11; 7,16-17; 11,11-12; 12,11; 17,14; 20,4-6);
- Chrystus jest uwielbiony, obdarzony panowaniem (1,5.12-16; 19,16). Kościół jest już królestwem kapłańskim, dlatego obecnie już spełnia kult niebiański, a jego triumf niebawem się zamanifestuje (7,9-12. 15; 14,3; 20,4.6).
Kościół więc w czasach obecnych przeżywa przeróżne aspekty misterium Chrystusa: podąża za Barankiem, dokądkolwiek On idzie (14,4). Wspólnotowość ta wymaga odpowiedniej postawy moralnej i duchowej:
- ponieważ ma dawać świadectwo wśród świata, który nie uznaje Boga, musi żyć w wierności (1,3; 2,10.13.26; 3,8; 14,12; 22,7.9);
- na tej ziemi, żyjąc na wygnaniu, znosi prześladowanie, a jednocześnie strzeżony jest przez Boga i karmiony zadatkami zmartwychwstania. Postawą właściwą tej próbie i zapewniającą chwałę jest wytrwałość - szczególna forma wierności, jak męczeństwo jest szczególną formą świadectwa (1,9; 2,2.3.10; 3,10-11; 13,10; 14,12);
- Kościół jest też w pochodzie ku objawieniu niebiańskiego Jeruzalem, prawdziwej ojczyzny, przygotowuje się więc do pełnego ukazania się Pana. To oglądanie czystej chwały pośród obecnej próby rozbudza w Kościele pełnię nadziei („Przyjdź, Panie Jezu!" - 6,10; 10,7; 11,17-18; 12,10-12; 15,3-4; 19,7-9; 20,3-4; 22,17.20).
Na pytanie o dzisiejsze znaczenie Apokalipsy należy odpowiedzieć, że autor nie chciał pouczać o każdym szczególe historii Kościoła. Przedmiotem jego zainteresowania były dwa okresy kryzysu, poprzez które musi przejść Kościół: początki, w czasie prześladowania rzymskiego, oraz koniec, przed wypełnieniem czasów. Autor w obydwóch wypadkach dostrzegł szatana jako wielkiego przeciwnika. Ponieważ jednak szatan został związany i wrzucony w przepaść na 1000 lat, który to okres czasu odpowiada fazie ziemskiej Kościoła, dlatego czas ten - między początkiem i próbą ostateczną - jest względnie spokojny i stąd nie stanowi przedmiotu zainteresowania wizjonera.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |