Czego można szukać w świątyni? Spokoju, wyciszenia, zatrzymania się, odnalezienia tego, co najważniejsze… Zupełnie inaczej pojmowali swoją obecność tam sprzedający i kupujący ze Świątyni Jerozolimskiej. Po prostu zapomnieli, gdzie są: pewnie przekrzykiwali się nawzajem, obniżali lub podnosili cenę, liczyli pieniądze… Wszystko to w atmosferze gwaru, hałasu i nieporządku. Jezus, dla którego świątynia była miejscem szczególnym, poczuł się w takiej sytuacji odpowiedzialny za porządek w domu swojego Ojca. I słusznie.
Pewnie trudno nam wyobrazić sobie Jezusa, który biczem ze sznurków robi porządek z kupcami, bankierami, za całym handlem. Syn Boży, którego rozpala gorliwość o królestwo Boże uczy nas szacunku do miejsca świętego, jakim jest kościół – serce każdej wspólnoty parafialnej, z którego tryska ożywcze źródło Bożego słowa i Ciała.
Wydaje się, że o rzeczach oczywistych nie dyskutuje się, bo nie warto. A jednak trzeba sobie przypominać o szczególnym miejscu przebywania Boga i go regularnie odwiedzać, pamiętając o tym, że Gospodarzem jest tam sam Bóg.
Stowarzyszenie Bogu - Chwała!
Niech Świątynia Twoja
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.