Zwieńczenie chrystologii w Apokalipsie

Jest to fragment książki "Rozwój chrystologii Nowego Testamentu", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa WAM.

Po tym jednak trzykrotnym powtórzeniu w dwóch innych cytatach for­muły ten ostatni człon - Który przychodzi z domyślnym: „na sąd"- został opuszczony w Ap 11,7; 16,5. Zamiast oznaczenia stosunku do przyszłości, następuje zapowiedź bliskiego już eschatologicznego wypełnienia planu zbawienia[21].
O ile tytuł boski z Iz 44,6 Pierwszy i Ostatni (Ap 1,8) został wyraźnie przeniesiony także na Chrystusa (1,17; 22,30), o tyle pośrednio można wywnioskować to przeniesienie stąd, że Chrystus, dwukrotnie wezwany prośbą: Przyjdź (22,17. 20), dwukrotnie zapewnia: Przyjdą (22, 7. 12. 20). A to jest równoznaczne z poprzednim ὁ ἑρχόμενος.
Temat związku oblubieńczego Chrystusa z Kościołem, na razie lokal­nym, tylko napomknięty w 2 Kor 11,2, rozszerzony na Kościół Powszech­ny w Ef 6, 23-33, tam głównie w praktycznym zastosowaniu do małżeń­stwa chrześcijańskiego, otrzymuje dwojakie zwieńczenie w Apokalipsie. Pierwsze z nich występuje w obrazie: Baranek stojący na górze Syjon a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące. Ta symboliczna liczba - dwanaście szcze­pów Izraela do kwadratu i mnożnik tysiąc - już raz oznaczała całość nowe­go ludu Bożego przechodzącego w Ap 7, 4 do nowego eonu z właściwym dla niego pełnym korzystaniem ze skutków Odkupienia, wymienionych w 7,15nn. Tutaj zaś - to dziewiczy orszak Kościoła, coś jak w 2 Kor 11,2 wspól­nota Kościoła nazwana czystą dziewicą. Tutaj ci mężczyźni (!), ze znamieniem chrztu na czołach, jedynie są zdolni śpiewać własną, niebiańskiego pochodzenia pieśń nową, a zarazem Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie (Ap 14,1-5). Czas teraźniejszy opisu wizji podkreśla, że ta rzeczywi­stość rozgrywa się w tym jeszcze eonie. Temat dawny otrzymał paradok­salnie nowe ujęcie, mianowicie dotąd nie spotykaną w jednym obrazie ruchomym syntezę biblijną cnót: czystości i prawowierności doktrynalnej.
Drugim zwieńczeniem jest ukazanie Kościoła Powszechnego w obliczu paruzji ostatecznej jako Miasta Świętego - Jeruzalem Nowego, Oblubieni­cy, Małżonki Baranka (Ap 21,2), przystrojonego jak oblubienica (Ap 22, 9). Nowością obu tych tekstów jest dołączenie przydawki Baranka do okre­śleń Oblubienicy, Małżonki. Jest tu synteza przekształcenia Miasta w sym­bol kobiecy[22], i odniesienie tej syntezy do oblubieńczej więzi Kościoła z Chrystusem.
Już w kerygmacie Jezusa zapoczątkowany Jego obraz jako Sędziego podczas ostatecznej paruzji (por. wyżej, 1 F, s. 27n) w Apokalipsie otrzy­muje zwieńczenie biblijne w obrazie dwudzielnym żniwa i winobrania.

Potem ujrzałem:
oto biały obłok -
a Siedzący na obłoku, podobny do Syna Człowieczego (Dn 7, 13),
miał złoty wieniec na głowie
i w ręku ostry sierp.


[21] Por. Ps 96, 13; 98, 9; Iz 40, 10; 66, 15; Za 14, 5.
[22] Powściągliwiej wypada to tutaj niż w modelu według apokryficznej 4 Ezd 7, 26; 13, 36; 10, 25nn.

«« | « | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg