Wypełnić treścią puste słowa

Garść uwag do czytań uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.

Taki obraz Boga wyłania się z kontekstu tego czytania. Bóg który kocha człowieka. Nie sklerotyczny naiwniak, ale Bóg mocny; Bóg, który stanowczo przeciwstawia się złu i może swoje plany kiedy i jak chce zrealizować. Warto jednak zwrócić uwagę także na pewne szczegóły w samym czytaniu. Czasami będzie to już tylko potwierdzenie tego, o czym pisałem wcześniej.

  • Bóg wybrał jeden naród z miłości. Z powodu obietnicy, którą złożył nich przodkom. Jawi się wic, jako Bóg wierny, nie zapominający o obietnicach. Pamiętający do tysięcznego pokolenia.

    Trudno nie dodać: taka jest istota miłości. Trwa mimo zmieniających się okoliczności. Stąd tak ważnym jej rysem jest wierność. Gdy dziś lekceważy się wierność małżeńską, wierność miłości, to czym właściwie ta miłość jest w oczach ludzi, uważających niewierność czy nawet rozwód za coś naturalnego?
     
  • Bóg jest Bogiem mocnym; kiedy wspiera słabszego przeciw silniejszemu, słabszy niespodziewanie wygrywa.

    Trudno nie dodać, zwłaszcza że będzie też o tym mowa w Ewangelii: Bóg szczególnie kocha to co słabe.
     
  • Bóg niszczy tych, którzy Go nienawidzą. Odpłaca za zło, jakim jest odrzucenie Go. Dodajmy: odrzucenie wyrażając się nie tylko w bałwochwalstwie, ale szerzej, że niewierności wobec Jego prawa.

    Znów trudno nie dodać: fałszującym prawdę jest obraz Boga, któremu zło jest obojętne, który – jak to się dziś mówi – nie karze. Dlatego że kocha – karze. Karał za grzechy zarówno narody Starego Testamentu, jak i samego Izraela. Bo choć zależy Mu na człowieku, to nienawidzi zła.

Ważne jest też w tym czytaniu to skierowane do Izraela wezwanie, by byli lepsi. By uznali, że ich Bóg jest naprawdę Bogiem. Czyli by szczęśliwi z powodu pomocy jaką im daje okazywali też wdzięczność przez wierne trzymanie się tego, co im nakazuje. Cóż, to także wezwanie do ludu Bożego Nowego Przymierza: wdzięczni za łaskę zbawienia mamy się „bać Boga”. Czyli na serio starać się żyć wedle Jego przykazań.

A następujący po czytaniu psalm opiewa Boga, który jest łaskawy dla swoich czcicieli.

2. Kontekst drugiego czytania 1 J 4, 7-16

Drugie czytanie to fragment pierwszego listu św. Jana. Cały ten list to jedno wielkie ukazywanie łaski, jakiej doświadczyli chrześcijanie. Ale to obdarowanie rodzi też zobowiązanie – do bycia Bożymi ludźmi. Ludźmi, którzy wystrzegają się bycia jak ten świat. A fragment wybrany na czytanie tej uroczystości....

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.
W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. Nikt nigdy Boga nie oglądał. Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała. Poznajemy, że my trwamy w Nim, a On w nas, bo udzielił nam ze swego Ducha.

My także widzieliśmy i świadczymy, że Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata. Jeśli ktoś wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu. My poznaliśmy i uwierzyliśmy miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.

Wszystko jasne. Tyle że, swoim zwyczajem, Jan prowadzi myśl krętymi ścieżkami. No, może nie krętymi co spiralnymi ;) W każdym razie wielu wolałoby to pewnie jakoś pogrupować. To co mamy?

Najpierw co o Bogu. Niekoniecznie po kolei i niekoniecznie wszystko, co można z tego tekstu wydobyć. Wszak myśl Jana to studnia bez dna...

  • Bóg jest miłością (nie zagalopujmy się w wyciąganiu z tego daleko idących wniosków: jest też w tym samym liście Światłością, w której nie ma żadnej ciemności).
  • Bóg jest źródłem miłości.
  • Jego miłość przejawia się w tym, że wyszedł ku grzesznikom posyłając dla ich zbawienia swojego Syna, aby dzięki Niemu mieli życie i odpuszczenie grzechów.
  • Boga nikt nigdy nie widział, ale trwa on w tych, którzy kochają; dalszy wniosek: kto kocha staje się jakby ikoną, przez którą można zobaczyć Boga.

A o człowieku? I jakie święty Jan kieruje do wierzących wezwanie?

  • Chrześcijanie powinni się nawzajem miłować.
  • To miłość jest znakiem, że ktoś narodził się z Boga i zna Boga.
  • To miłość jest znakiem, że wierzący ciągle trwa w Bogu.
  • Tym znakiem są też dary Ducha, których wierzący doświadcza.
  • Tym znakiem jest też wiara w Jezusa jako Syna Bożego.
  • To miłość bliźniego jest znakiem, że człowiek prawdziwie kocha Boga, miłości Boga.
  • Chrześcijanin trwając z miłości staje się znakiem kochającego Boga.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama