Sztuka Sewilli powstawała jakby w zupełnie innej czasoprzestrzeni, niczym w przedsionku nieba, pomimo że dla biedoty, innowierców czy nawet malarzy była trudnym miastem do życia.
Sztuka XVII wieku w Hiszpanii miała ścisły związek z tamtejszą tradycją ascetyczno-mistyczną, bazująca na szeregu nurtach duchowości, zarówno średniowiecznej, jak i nowożytnej. Ważną rolę w procesie kształtowania sztuki potrydenckiej na półwyspie Iberyjskim odegrały pisma św. Ignacego Loyoli, św. Teresy z Avila i św. Jana od Krzyża. Założyciel jezuitów, w swoich "Ćwiczeniach duchowych", które po raz pierwszy ukazały się już w 1548 roku, zachęcał do wykorzystania obrazu w trakcie medytacji. Wielka reformatorka Karmelu w autobiogracznej "Księdze życia" podkreśliła rolę dzieła sztuki w przemianie duchowej. A św. Jan od Krzyża w swym wyjątkowym dziele "Droga na górę Karmel" wskazał rolę obrazów podczas modlitwy. Tematykę tę podejmowali także dwaj znakomici teoretycy sztuki hiszpańskiej Vicente Carducho oraz Francisco Pacheco. Ten ostatni podkreślił rolę malarza katolickiego, który „w przebraniu kaznodziei próbuje przekonać ludzi i doprowadzić ich za pomocą swego malarstwa do przyjęcia tego, co właściwe dla religii”.
Sceny religijne, odnoszące się do doświadczeń mistycznych czy cudów, musiały być realistyczne, prawdziwe, aktualne, jak życie codzienne, a pozbawieni świetlistych nimbów świeci, wydawali się być zwykłymi mieszkańcami Hiszpanii. Stąd naturalizm, który mocno sprzyjał pogłębianiu wiary, niekiedy jednak włączał się, choć zdecydowanie częściej w środowisku madryckim, w propagowanie polityki habsburskiej.
Siedemnaste stulecie w stolicy Andaluzji zdominowane było przez wyjątkowy rozwój malarstwa, kiedy objawiło się szereg wielkich indywidualności artystycznych, niekiedy wręcz wybitnych twórców, choć oczywiście nie brakowało także zwyczajnych rzemieślników, wykonujących obrazy, sprzedawane za niską cenę i często wywożone do Ameryki. Po wielkiej zarazie w połowie stulecia zaszła radykalna zmiana mentalności społeczeństwa sewilskiego. Wskutek tragicznych, traumatycznych doświadczeń śmierci nastąpił znaczący zwrot ku religii, tradycyjnym, utrwalonym od dawna formom pobożności, do których dołączyły nowe. Sztuka stała się wówczas bardziej bezpośrednia i uproszczona w swym wyrazie formy malarskiej.
Ważną rolę dla rozwoju malarstwa andaluzyjskiego odegrała założona dnia 11 stycznia 1660 roku z inspiracji Francisca de Herrery Mł. oraz Bartolomé Estebana Murilla Akademia Malarstwa w Sewilli. Początkowo głównym celem tej Instytucji była edukacja młodych malarzy, z czasem jednak stała się elitarnym towarzystwem naukowo-artystycznym, z którego po latach powstała Królewska Akademia Sztuk Pięknych św. Elżbiety Węgierskiej w Sewilli. U zarania Akademią zarządzało dwóch prezesów, którymi jako pierwsi zostali wybrani Herrera i Murillo. W jej skład wchodzili m.in.: Sebastián Llanos Valdés, Pedro Onorio, Juan de Valdés Leal, Cornelio Schut, Ignacio Iriarte, Matías de Arteaga, Bernabé de Ayala, Pedro Núñez de Villavicencio, Francisco Meneses Osorio, Pedro de Camprobín, Matías de Carabajal, Carlos de Negrón oraz architekt Bernardo Simón de Pineda i inni.
Kandydaci do Akademii Malarstwa musieli złożyć wyznanie wiary w realną obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie oraz w Niepokalane Poczęcie Matki Boskiej. W Akademii początkujący malarze pod kierunkiem mistrzów uczyli się rysunku z natury, w oparciu o żywe modele męskie, studiowali anatomię, a także zastosowanie perspektywy...
*
Powyższy tekst jest fragmentem książki "Sztuka i wiara". Autor: ks. Andrzej Witko. Wydawnictwo AA