Bożej miłości do nas nie da się zmierzyć ani ogarnąć. Przyzwyczajeni, że nie ma nic za darmo, że za wszystko trzeba płacić – nie rozumiemy tej logiki. Jak można zupełnie nas obmyć z naszej winy? Jak duch skruszony może wystarczyć?
Bóg nas zawstydza. Post, post, post. Więc pchamy Mu przed oczy własne starania, szczycimy się z umartwień, a On o tym mówi, że rozerwie nasze kajdany, wyprowadzi na wolność, nakarmi i przyodzieje. My – że doskoczymy. On – że nas podniesie.
Rachunek sumienia
Czy Wielki Post przeżywam po Bożemu?
Śladami świętych
Abba Antoni „powiedział też, że są ludzie, którzy wyniszczyli ascezą swoje ciało, ale ponieważ zabrakło im roztropności, oddalili się od Boga”.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Jakie zło jest we mnie, o którym nie wiem?...
Jezu, ustrzeż mnie przed powierzchownością patrzenia na siebie. Chroń przed płytkim postrzeganiem potrzeb drugiego człowieka.
Niedawno spotkałam bezdomnego, prosił o pieniądze. Spytałam go czy nie wyda na alkohol- powiedział że nie pije. I faktycznie nie czuć było od niego alkoholu. Dałam mu parę złotych i chwilkę z nim porozmawiałam- ale czuję i wiem że zdobiłam za mało...
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.