Patrząc w ludzkich kategoriach, Jezus musiał pogodzić się z gorzką prawdą, iż został zdradzony przez jednego z apostołów – Judasza. Piotr się Go zaparł. Pozostali uczniowie w czasie największej próby po prostu uciekli...
W czasie swojej męki Jezus zadał kilka pytań różnym ludziom. Pierwsze pytanie jest skierowane do św. Piotra: „Życie swoje oddasz za mnie?”. Zostało ono wypowiedziane w czasie ostatniej wieczerzy.
Niezależnie zatem od wszelkich symbolicznych tłumaczeń, tym, co Jan zobaczył, była właśnie krew i woda.
A jeśli tak, to argumenty nic nie dadzą...
To jest w pewnym sensie najdziwniejszy, niepowtarzalny cud Jezusa. Dlaczego?
Trudno sobie wyobrazić Kościół bez powołania i misji św. Pawła z Tarsu. Chociaż Paweł nie poznał Jezusa głoszącego Ewangelię w wioskach i miastach Palestyny, z woli Boga Ojca otrzymał szczególną łaskę spotkania z Jezusem Zmartwychwstałym pod Damaszkiem w pierwszej połowie lat trzydziestych.
Dla was – dwunastu i dla wszystkich, którzy przez wasze słowo uwierzą we Mnie.
Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył!
Można w ten otwór włożyć rękę i zanurzyć poza łokieć. Kiedy to człowiek czyni, zachęcony przez bliźnich, czuje się trochę jak niewierny Tomasz.
„Boże! Jak mam się modlić?” To pytanie przez wieki zadają sobie miliony ludzi. To pytanie postawili Jezusowi również Apostołowie, a On spełnił ich pragnienie i nauczył ich modlitwy.
Tajemnica może u jednych budzić ciekawość, chcieć poszukiwania, u innych – zniechęcenie, bo droga do jej poznania jest długa.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.