Sensem samotności jest trwanie i zachwyt. Chociaż… Czy można mówić o samotności, jeśli ten czas wypełniony jest Obecnością?
Najwyższym dobrem pokoju Jezusa jest Jego obecność pośród uczniów. Będzie On w nowy sposób obecny aż do skończenia świata.
Roztkliwiając się nad czasem minionym i lękając się o to, co przyjdzie nie dostrzegamy obecności Jezusa w danej chwili
Dosyć ma dzień swojej biedy. Istotnie, aż w nadmiarze jest rzeczy i spraw, które potrzebują naszej uwagi, obecności, zaangażowania.
Przemawiając po zakończeniu nieszporów w Kaplicy Sykstyńskiej, Bartłomiej I podkreślił historyczny charakter swojej obecności na Synodzie Biskupów katolickich.
Żyją wśród nas ludzie ledwie widoczni, bo ukryci w tłumie. Ale czujny wzrok Jezus potrafi ich obecność dostrzec...
Bóg się nie ukrywa. Daje znaki Swojej obecności. Także wtedy, gdy o nie prosimy. Pytanie tylko: dlaczego o nie prosimy?
Jak uczniowie z Emaus nie rozpoznaję Jezusa, nie zauważam Jego obecności. Czy mimo to pozostaję, jak oni, otwarta na Niego?
Jedna z form Bożej obecności - może ta najbardziej konkretna, najbardziej tajemnicza - łączy się z elementarną potrzebą, którą mamy. Potrzebą pokarmu.
Obecność Boga w naszym życiu pozwala nam mierzyć się z Jego standardami: nie będziesz nienawidził bliźniego, lecz raczej będziesz go upominał.
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.