Bóg się ukrywa, nie oślepia nas blaskiem cudowności, zdaje się pozostawać niewidoczny...
Zanim Filip ochrzcił etiopskiego dworzanina musiał zmierzyć się z ukrywającym bóstwo człowieczeństwem.
W nagłówku psalmu wzmianka: „Dawidowy. Gdy przebywał na pustyni judzkiej”. Ukrywał się tam przed wrogami.
Życie z Bogiem nie jest wcale takie skomplikowane. Nie trzeba tu skrzętnie ukrywać własnych myśli...
Pokora nie boi się wielkich słów. Nie ukrywa wielkich dzieł Boga w imię skromności. Nie boi się chwały.
Ewa zerwała owoc z zakazanego drzewa, bo chciała sprawdzić, czy Bóg czegoś ważnego i pięknego przed nią nie ukrywa.
Bóg się nie ukrywa. Daje znaki Swojej obecności. Także wtedy, gdy o nie prosimy. Pytanie tylko: dlaczego o nie prosimy?
Nie tak, jak człowiek, widzi Bóg. Ale Bóg nie ukrywa przed człowiekiem swojej woli. Nie zachowuje dla siebie swojej mądrości. Przeciwnie...
W nagłówku dzisiejszego psalmu czytamy: „Gdy Zifejczycy przybyli do Saula, mówiąc: Oto Dawid u nas się ukrywa” (1 Sm 23, 14nn).
Czystość rytualna bez czystego serca nie służy niczemu i nikomu. Pobożność, która służy za fasadę ukrywającą jakieś ciemne sprawy, jest karykaturą religii.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.