Tak właśnie jest. Już to rozumiem. Już to odkryłem.
Prawdziwie kochać mogę tylko Jego miłością. A będzie to możliwe, gdy pozwolę Mu działać i zgodzę się na to, by to On przemieniał mnie według swojej woli
Naród wybrany będzie wielokrotnie łamał to przymierze. Ale Pan Bóg nie będzie się zniechęcał.
Zrodzony z Maryi Chrystus to nasz Brat, Książe Pokoju. On pragnie gościć w naszych sercach i błogosławić nam na dobre przeżywanie rozpoczynającego się czasu.
Istnieją różne sposoby wyrażania dezaprobaty wobec przeciwników: ośmieszanie w towarzystwie, złośliwe komentarze, rozsiewanie plotek, zarzucanie nieprawdy...
Nie jest tak istotne ile masz. Ważne, co kochasz.
I co z tego, że słuchaliśmy samych siebie, że poznaliśmy uroki samorealizacji, że doświadczyliśmy swobodnego wyboru? Co nam po tym?
Co wspólnego mają oczy z sercem? Lekarz powiedziałby pewnie, że nic. Ktoś, kto ma choćby niewielkie doświadczenie w sprawach duchowych wie, że serce to takie swoiste okulary. Od nich zależy jak postrzegamy świat.
Kiedy medytujemy, odwracamy naszą uwagę od wszelkiej iluzji, wyobrażeń, lęku i zwracamy ją na Boga.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.