Garść uwag do czytań na III niedzielę zwykłą roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.
Dość często w swoim patrzeniu na chrześcijaństwo przyjmujemy postawę zachowawczą. Chcemy bronić wiary tam, gdzie ona jeszcze jest. Tymczasem wiara w Chrystusa to wspaniała oferta. Jeśli ktoś tego nie widzi i nie rozumie, nie ma chyba sensu przekonywać go do pozostania przy wierze. Bo zawsze będzie myślał, że robi Bogu łaskę. A jest dokładnie odwrotnie. I o tym są chyba czytania tej niedzieli.
1. Kontekst pierwszego czytania Iz 8,23b-9,3
Tekst pierwszego czytania brzmi znajomo? Owszem. Kto był na Pasterce słyszał już jego drugą część. Tyle że wtedy w czytaniu usłyszeliśmy jeszcze dalszą cześć tego proroctwa. O narodzonym dziecięciu, Księciu Pokoju na którym spoczęła władza. Za to tej niedzieli dobierający czytania wziął jeszcze wiersz z początku tego proroctwa. Skomplikowane? Przytoczmy w tym miejscu tekst czytania.
W dawniejszych czasach upokorzył [Pan]
krainę Zabulona i krainę Neftalego,
za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza,
wiodącą przez Jordan, krainę pogańską.
Naród kroczący w ciemnościach
ujrzał światłość wielką;
nad mieszkańcami kraju mroków
światło zabłysło.
Pomnożyłeś radość,
zwiększyłeś wesele.
Rozradowali się przed Tobą,
jak się radują we żniwa,
jak się weselą
przy podziale łupu.
Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo
i drążek na jego ramieniu,
pręt jego ciemięzcy
jak w dniu porażki Madianitów.
O co tu chodzi? O jakie upokorzenie? Opisałem to w obszernym elaboracie (;)) komentując czytania w Boże Narodzenie. Kto chce, może zajrzeć TUTAJ. W tym miejscu już tylko w skrócie.
Izajasz nawiązuje do wydarzeń wojny syro-efraimskiej. Ziemia Zabulona i Neftalego, droga wiodąca do morza (Śródziemnego), kraina pogańska, to po prostu Galilea. Ona pierwsza po wspomnianej wojnie dostała się pod panowanie Asyryjczyków. Przeżyli to, co zawsze towarzyszy wojnie – głód, grabieże i gwałty. A potem zaczęły się deportacje. Dla mieszkających tam Izraelitów było to straszne upokorzenie. Nie tylko w wymiarze czysto ludzkim, ale także religijnym. Jak to, czyż nie są członkami Narody Wybranego? Dlaczego Pan o nich zapomniał?
Izajasz w swoim proroctwie przynosi im pociechę. „W dawniejszych czasach upokorzył [Pan] krainę Zabulona i krainę Neftalego, za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza, wiodącą przez Jordan, krainę pogańską”. Jej mieszkańcy czekali długo i pewnie już o tej obietnicy zapomnieli, albo traktowali ją jak mrzonkę. Aż do dnia, kiedy – jak pisze dziś ewangelista Mateusz – „Jezus posłyszawszy, że Jan (Chrzciciel) został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego” (parafraza Mt 4, 12).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |