Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Garść uwag do czytań na V niedzielę Wielkiego Postu roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
O czym są czytania tej niedzieli? Na pierwszy rzut oka znów trudno wyłapać między nimi związek. Tymczasem jest, i to dość wyraźny. Tylko widoczny dopiero, gdy się nad czytaniami zastanowić. Nie będę go teraz czytelnikom zdradza. Rzucę tylko – dość tajemniczo – ten sąd nad światem, o którym mówi Jezus w Ewangelii, odbywa się i dziś. Na naszych oczach.
1. Kontekst pierwszego czytania Jr 31,31-34
Jeremiasz to prorok czasów przedwygnaniowych. To znaczy poprzedzających upadek Judy i niewolę babilońską. Stąd też specyficzny klimat jego księgi. Prorok wie, że już nie ma nadziei. Wie o czekającej jego naród klęsce. A jeśli jakaś nadzieja jest, to raczej tylko na to, że nie będzie to klęska ostateczna. Wyrazem tej nadziei i tej wiedzy Jeremiasza są proroctwa o przyszłym zmiłowaniu się Boga. Ale najpierw musi przyjść klęska. Nieodwołalnie. Jeremiasz jest więc przez swoich prężących muskuły ziomków traktowany jak zdrajca. I jest mu z tego powodu bardzo ciężko.
Dlaczego tak? Dlaczego Bóg opuścił swój naród? I to mimo, iż kiedyś zawarł z nim przymierze i obiecał, ze się będzie nim opiekował? Te pytania po klęsce będzie sobie zadawał niejeden Izraelita. Ale póki co są im obce. I obco brzmi straszna zapowiedź Jeremiasza:
Gdy wyjdę na pole -
oto pobici mieczem!
Jeśli pójdę do miasta -
oto męki głodu!
Nawet prorok i kapłan
błądzą po kraju nic nie rozumiejąc».
Czy nieodwołalnie odrzuciłeś Judę
albo czy odczuwasz wstręt do Syjonu?
Dlaczego nas dotknąłeś
klęską bez możliwości uleczenia nas?
Spodziewaliśmy się pokoju, ale nie ma nic dobrego;
czasu uleczenia - a tu przerażenie! (14, 18-19).
Odpowiedź jest w prosta: Izrael notorycznie przymierze łamał. Po kilkuset latach cierpliwość Boga w końcu się wyczerpała. Widział, że dalsze chronienie Izraela do niczego dobrego nie doprowadzi. Dlatego nie obronił go przed Babilonem. Tym razem Jego lud miał przekonać się na własnej skórze jak to jest, gdy zabraknie Bożej opieki. Ale – i to istotne – Bóg nie zapomniał o swoich obietnicach danych przy zawieraniu przymierza. Kiedyś znów zatroszczy się o swój lud - zapowiada przez Jeremiasza. I w tym duchu utrzymane jest nasze pierwsze czytanie tej niedzieli. Przytoczmy więc jego tekst. Niewątpliwie to jedno z najpiękniejszych proroctw, jakie znajdziemy w Biblii.
Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana -
kiedy zawrę z domem Izraela <i z domem judzkim>
nowe przymierze.
Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami,
kiedy ująłem ich za rękę,
by wyprowadzić z ziemi egipskiej.
To moje przymierze złamali,
mimo że byłem ich Władcą - wyrocznia Pana.
Lecz takie będzie przymierze,
jakie zawrę z domem Izraela
po tych dniach - wyrocznia Pana:
Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa
i wypiszę na ich sercu.
Będę im Bogiem,
oni zaś będą Mi narodem.
I nie będą się musieli wzajemnie pouczać
jeden mówiąc do drugiego:
"Poznajcie Pana!"
Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego
poznają Mnie - wyrocznia Pana,
ponieważ odpuszczę im występki,
a o grzechach ich nie będę już wspominał».
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |