Za Jezusem Jego drogą
„Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, ten je zachowa” Henryk Przondziono /Foto Gość

Za Jezusem Jego drogą

Brak komentarzy: 0

Andrzej Macura

publikacja 09.09.2015 14:05

Garść uwag do czytań na XXIV niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.

Każdy człowiek lubi wygodne, spokojne życie, takie w którym wszystko układa się po jego myśli. Przynajmniej mniej więcej. Przygody? Owszem, ale tylko takie chciane, mniej czy bardziej zaplanowane, na które człowiek jakoś się nastawił. Zrezygnować z takiego wygodnego, spokojnego życia dla jakichś idei? Co za pomysł. I po co? No właśnie. A w Liturgii Słowa tej niedzieli zda się pobrzmiewać wezwanie, by zgodzić się wybrać kłopoty. I że są one stałym elementem życia tego, kto chce służyć Bogu.

1.  Kontekst pierwszego czytania Iz 50,5-9a

Czytany w XXIV niedzielę zwykłą roku B fragment Izajasza pochodzi z ... DeuteroIzajasza. Czyli części Księgi Izajasza powstałej dobrze ponad wiek (albo i dwa wieki) po śmierci proroka. Historyczny kontekst proroctw jest inny. Już nie Asyria jest wrogiem Judy  i Jerozolimy, ale Babilon. I nie tyle zagraża dopiero Narodowi Wybranemu, co już podbił, zniszczył i uprowadził do niewoli Izraelitów. Prorok zaś zapowiada narodowi rychłe oswobodzenie.

U DeuteroIzajasza znajdujemy cztery, dość tajemnicze (dla współczesnych Izajaszowi) teksty. To tzw. Pieśni Sług Jahwe. Odmalowana jest w nich postać przyszłego Mesjasza. Czytany tej niedzieli wyjątek z Izajasza to właśnie fragment jednej z nich, trzeciej. Poprzedza go radosna zapowiedź wyzwolenia.

«Gdzie ten list rozwodowy waszej matki,
na mocy którego ją odprawiłem?
Albo któryż to jest z moich wierzycieli,
któremu was zaprzedałem?
Oto za wasze winy zostaliście sprzedani
i za wasze zbrodnie odprawiona wasza matka.
Czemu, gdy przyszedłem, nie było nikogo?
wołałem, a nikt nie odpowiadał?
Czyż zbyt krótka jest moja ręka, żeby wyzwolić?
Czy nie ma siły we Mnie, ażeby ocalić?
Oto [jedną] moją groźbą osuszam morze,
zamieniam rzeki w pustynię;
cuchną ich ryby skutkiem braku wody
i giną z pragnienia.
Przyodziewam kirem niebiosa
i wór im wkładam jako okrycie».

Ale teraz – zapowiada Bóg przez proroka, będzie inaczej. Jak? Przytoczmy tekst trzeciej Pieśni Sługi Jahwe w całości. W jej szerszej wersji. Fragment będący czytaniem – pogrubioną czcionką.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 6 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama