Pokaż nam Ojca


JEZUS KROCZY PO MORZU

Szkoła Słowa Bożego (V-5)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel

Jezioro Galilejskie było niemym świadkiem wielu ważnych wydarzeń ewangelicznych. Św. Jan zanotował dwa opowiadania o cudach dokonanych w tym kontekście: najpierw cudowne rozmnożenie chleba, gdy Jezus udał się "za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiackie" (J 6,1), a później niezwykłe objawienie się Jezusa kroczącego po falach jeziora (6,19). Cuda te miały przygotować uczniów na "jeszcze więcej" (por. J 1,50-51).

Czytaj!
Ps 107,1-3.28-32; J 6,16-21

O zmierzchu uczniowie [Jezusa] zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wiatru. Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: To Ja jestem, nie bójcie się! Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali (J 6,16-21).

Rozważ!
Wielką mowę eucharystyczną (J 6, 22-71) poprzedza epizod nocnego spotkania Jezusa z uczniami. Wydarzenie to nie zostało tu wyraźnie nazwane "znakiem". Jan nie mówi też o jego następstwach; mimo to scena pełna jest głębokiego podtekstu. Najpierw pojawia się wzmianka, że "Jezus jeszcze nie przyszedł" do uczniów wskazuje na ich opuszczenie i lęk wobec nawałnicy. W ciemnościach nocy, pośród burzy szalejącej wokoło, Jezus objawia się imieniem Ojca: "Ja jestem!" (por. Wj 3,14). Biblijna formuła jest tu obietnicą opieki i ocalenia: tam, gdzie jest Jezus, nie ma powodu do lęku. Jak w Starym Testamencie Bóg był z Mojżeszem i Izraelem, tak i Jezus jest zawsze ze swoim Kościołem.
W relacji synoptyków burza ustaje po wejściu Jezusa do łodzi (Mk 6,51). Według św. Jana, "łódź znalazła się natychmiast u brzegu". O ile morze (gr. thalassa) jest w Biblii symbolem złych mocy (tylko Bóg "depcze" po morzu: Ps 77,20; Iz 51,10), o tyle ląd oznacza ocalenie. W chwili, gdy uczniowie gotowi są przyjąć Jezusa do siebie, ich łódź znajduje się zaraz u brzegu, do którego zmierzali. Tak Jezus objawia oblicze Ojca, który wyzwala spod władzy śmierci i przeprowadza do krainy życia – "upragnionej przystani" (por. Ps 107,30).
Pedagogia wiary domaga się inicjacji, stopniowego odkrywania misterium Boga: od burzy do ciszy ("łagodnego powiewu" – Ps 107,29; Mk 4,39; por. inicjację proroka Eliasza na górze Horeb – 1 Krl 19,8-14), od ciemności do światła (por. J 1,5-7), od znaku do rzeczywistej obecności. Mistrz z Nazaretu sukcesywnie przygotowywał swoich uczniów do "zgorszenia krzyża" (por. objawienie na górze Tabor; por. Łk 9,22.28-36) i do spotkania z Nim w tajemnicy Zmartwychwstania. Nauczanie chrześcijańskie również musi mieć charakter inicjacyjny. Nie można nie wtajemniczonych zapraszać do stołu eucharystycznego i innych misteriów sakramentalnych. Św. Ambroży w swoich katechezach O misteriach zastrzegał: "Teraz natomiast nadszedł czas, abyśmy powiedzieli wam o świętych obrzędach i ujawnili znaczenie sakramentów. Gdybyśmy próbowali uczynić to wcześniej, zanim jeszcze zostaliście wprowadzeni, byłoby to raczej zdradą niż objaśnieniem". Pomyślmy zatem:
• Czy mamy potrzebę ciągłego pogłębiania wiedzy religijnej poprzez lekturę, katechezę, studium?
• Jak rozumiemy słowa św. Jana: "Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości" (1 J 4,18)?
• Co ułatwia nam "odkrywanie" misterium oblicza Bożego?

Módl się!
"Panie, Ty wiesz, jak bardzo, świadomie lub nieświadomie, pragniemy, żeby nasze słowo odniosło sukces, żeby spotkało się z odzewem, przyjęciem, docenieniem. Panie, Ty również chciałeś, żeby Twoje słowo zostało przyjęte. Spraw jednak, żebyśmy wniknęli w głębie Twojego Serca i pojęli, że Twoje słowo nie jest słowem dla poklasku i uznania, lecz jest słowem Boga, słowem prawdy, sprawiedliwości, zbawienia; słowem, które ma moc samo w sobie, a nie w przyjęciu, z jakim się spotyka.
Spraw, Panie, żebyśmy w podobieństwie do Ciebie i w zjednoczeniu z Tobą podążali odważnie pośród wszelkich trudności, wiedząc, że pierwszą naszą posługą jest wolność słowa, której nie zgasi lęk przed mówieniem prawdy. Prosimy cię, Panie, pomnażaj naszą wolność dla chwały Twojego Imienia".
kard. C.M. Martini

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama