Te krótkie, wypływające z treści Ewangelii rozprawki mogą pomóc czytelnikom w refleksji nad naszym chrześcijańskim esse et agere – być i działać. abp Alfons Nossol
47. Z sercem na dłoni
Miłość niech będzie bez obłudy! Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem! W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi! W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie! Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! (Rz 12, 9 - 11)
Co to jest złudzenie? Pomyłka ludzkich zmysłów: oka, ucha... Ot, fatamorgana mamiąca wędrowca na pustyni. Obłuda to nie pomyłka. To zamierzony fałsz, wprowadzanie w błąd. Obłuda to zakładanie maski, by wyglądać inaczej, lepiej. By nie pokazać swej prawdziwej twarzy, serca i duszy. Obłuda buduje na kłamstwie. Miłość można budować tylko na prawdzie. Dlatego obłuda zabija miłość. Czasem w pięć sekund. To takie oczywiste, że – zdawać by się mogło – nie ma potrzeby o tym mówić. A jednak św. Paweł nakazuje apostolskim autorytetem: Miłość niech będzie bez obłudy! Prawda jest prawem powszechnym, ogólnoludzkim. Dla chrześcijanina jest czymś więcej – jest budowaniem życia na Jezusie. To przecież Jego słowa: „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,21n). I jeszcze mocniej: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,6). Obłuda jest kłamstwem szczególnie niebezpiecznym, bo jest zamierzona, wyreżyserowana, przygotowywana, trwała, trudna do zdemaskowania. Jest zatem niebezpieczna z ogólnoludzkiego punktu widzenia, ale jest także sprzeniewierzeniem się Ewangelii.
Zatem chrześcijanin – to człowiek szczery. Szczery i dobry! Szczerze pragnący dobra. Do tego stopnia, że za Apostołem może powiedzieć: mam wstręt do złego. Nie udawany, nie na pokaz, nie wyuczony – ale budzący się na dnie serca i ogarniający całe jestestwo wstręt do złego. Do zła, ale nie do źle postępującego bliźniego. Bo w miłości braterskiej mamy być życzliwi. Nie jest rzeczą łatwą okazać życzliwość człowiekowi czyniącemu zło, jeśli w sercu budzi się wstręt. Jeszcze trudniej okazać owemu człowiekowi szacunek. Apostoł pisze nawet o czci okazywanej sobie wzajemnie! To nie żadna przesada – to po prostu konsekwencja jednego z najważniejszych zdań Ewangelii: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40). Do tego wszystkiego trzeba jeszcze dodać gorliwość, płomiennego ducha i postawę służby.
Nie jest łatwo być w świecie chrześcijaninem o tak wyrazistej sylwetce. Świat niechętnie nagradza tych, którzy chcą być dobrymi. Mało tego – tłum nieraz gotów zniszczyć zbyt gorliwych, ptrzesadnie szczerych, prawdomównych, nadmiernie życzliwych. Chyba... chyba, że wznieść się wysoko ponad przeciętność. Właściwie, cóż stoi na przeszkodzie, aby to uczynić? Ciąży nam własne wygodnictwo, ciąży nam własna opieszałość i lenistwo, ciąży nam ciasnota horyzontów, ciąży nam wreszcie brak odwagi. Bez wątpienia – łatwiej być przeciętnym i niezauważanym, niż wielkim i dostrzeganym. I dlatego sięgamy po broń obłudy, odwracając jej ostrze w inną stronę.
Bo obłuda to nie tylko udawanie lepszego niż się jest naprawdę. Obłuda to nie tylko kłamstwo na własną „korzyść”. Obłuda to także udawanie gorszego niż się naprawdę jest, gorszego, niż chce się w głębi serca być. Nie wiem, który rodzaj obłudy więcej szkody przynosi i więcej zła rodzi w świecie. Udając lepszego – koniec końców człowiek przyznaje, że dobro stanowi jakąś wartość, choć się do niej nie dorosło. Udając gorszego – człowiek sprzeniewierza się swoim najgłębszym przekonaniom, czasem przeczuciom lub marzeniom. Udając gorszego, niż jest, człowiek zdradza samego siebie i wartości, które go uformowały. Zresztą – udając gorszego, niż jest, nie zdobędzie się ani na miłość, ani na życzliwość, ani na płomienną służbę komukolwiek. Taka postawa jest zatem z gruntu niechrześcijańska. Bo chrześcijanin – to człowiek z sercem na dłoni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |