Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Roztropność. Czwarta – obok męstwa, umiarkowania i sprawiedliwości – cnota kardynalna. Służy rozumowi, by dobrze rozpoznał prawdziwe dobro i podjął właściwe środki jego realizacji. Brak roztropności mógłby oznaczać, że mylimy się co do tego, co jest dobre, albo działania, które podejmujemy, nie prowadzą do tego dobra, którego chcieliśmy.
Dziś słyszymy w pierwszym czytaniu faraona, który mówi o innej roztropności: Roztropnie przeciw [Izraelowi] wystąpmy, ażeby się przestał rozmnażać. Myśli nie o prawdziwym dobru, ale o swoich interesach. Jest przebiegły, ale jego działania niszczą innych. Ostatecznie doprowadzą do klęski jego samego. Jeśli roztropność bywa dzisiaj źle postrzegana, to właśnie z tego powodu, że nie służy dobru, tylko interesom niektórych.
Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz (..) - mówił Jezus do uczniów. I dalej: - Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu znajdzie je.
Tak, istnieje taka “roztropność”, która nie szuka dobra. Może oznaczać przebiegłość w działaniu na czyjąś szkodę. Może też oznaczać asekuracyjne unikanie wszelkiego ryzyka. Po co mi to? Co z tego będę miał? Czy nie lepiej milczeć? Wykonać jeden czy drugi gest, przecież naprawdę i tak będę sobą...
Bądź prawdziwie roztropny. Szukaj prawdziwego dobra i właściwych środków do jego osiągnięcia. Czasem wyprowadzi Cię to na drogę krzyża. Czasem możesz bardzo wiele stracić. W końcu nie na darmo obok roztropności i umiarkowania wymieniamy męstwo i sprawiedliwość.
I nie przejmuj się, jeśli nazwą cię głupcem. Faraon pewnie też by tak zareagował...
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.