Apokalipsa dziś: Zwyciężasz, gdy jesteś wierny

Nie chodzi o to, byśmy świetnie się zorganizowawszy zapełnili kościoły, ale byśmy w każdych okolicznościach byli wierni.

Ci z Żydów, którzy nie uwierzyli Chrystusowi, od początku prześladowali tych, którzy Mu uwierzyli. Wystarczy wspomnieć tu znaną z Dziejów Apostolskich śmierć Szczepana i Jakuba czy przednawróceniową działalność Szawła-Pawła. Mogli to robić także poza ziemią Izraela – jak Szaweł w Damaszku. Pewnie jednak na terenach pogańskich, gdzie społeczność żydowska nie była zbyt liczna, było to już mocno utrudnione. W nowych okolicznościach jednak, gdy państwo żądało od swoich poddanych oddawania czci cesarzom jako bogom, zyskali jednak nowe narzędzie. Żydzi byli w Imperium Rzymskim zwolnieni z oddawania czci cesarzom. Ich ściśle przestrzegany monoteizm był znany i nie robiono z tego problemu. Jeśli jednak ktoś był chrześcijaninem z pogaństwa albo nawet Żydem, ale  z powodu wiary w Chrystusa wykluczonym z synagogi. parasol ochronny go nie obejmował. Powiedzenie „to nie są nasi, to nie są Żydzi” – mimo iż, powtórzmy, pierwsi chrześcijanie uważali się za najautentyczniejszych żydów  –  mogło skutkować poważnymi konsekwencjami związanymi z odmową uczestniczenia w kulcie cezarów. I coś takiego właśnie mogło zdarzyć się w Smyrnie.

Powtórzmy jeszcze raz, co pod dyktando Chrystusa napisał święty Jan: „znam obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana”. Czemu obelgę? Oto żydzi (w sensie religijnym), którzy wzgardzili posłanym przez Boga Mesjaszem mówią, że ci, którzy Mu uwierzyli nie są żydami, wykluczają ich z grona Narodu Wybranego! Tymczasem to oni właśnie są, jak szatan, „synami buntu”! Oni odeszli od Boga, oni wzgardzili posłanym przez Niego Synem i zabili Go, przybiwszy do krzyża! Tak, chrześcijanie mogli odebrać to jako obelgę. Zwłaszcza że...

Trzeba koniecznie zauważyć tu jeszcze jedną rzecz, która jeszcze wyraźniej pokazuje, że roszczenia chrześcijan do bycia prawdziwymi „potomkami Abrahama” jest jak najbardziej uzasadnione. Otóż w 66 roku po Chrystusie (czyli około 33 lata po Jego śmierci) wybuchło żydowskie powstanie przeciwko panowaniu Rzymian. Zostało ono krwawo stłumione. Co najistotniejsze, w czasie oblężenia Jerozolimy w 70 roku spalona została też świątynia. Wraz z jej zniszczeniem ustały składane tam codziennie od stuleci ofiary (ta świątynia zbudowana została w VI wieku przed Chrystusem, po powrocie z niewoli babilońskiej, w miejscu pierwszej świątyni, zbudowanej jeszcze przez Salomona). I do dziś nie zostały wznowione. Religia Izraela mocno się wtedy zmieniła. Ze świątyni przeniosła się do synagogi. Judaizm, jaki wyłonił się z popowstaniowych zgliszczy mocno różni się od tego, który istniał w czasach Jezusa. W tym kontekście przekonanie pierwszych chrześcijan, że to Kościół jest prawdziwym Izraelem, ma jeszcze mocniejsze podstawy. Koniec świątyni unaocznił to, o czym pisał święty Paweł do Filipian: „My bowiem jesteśmy prawdziwie ludem obrzezanym – my, którzy sprawujemy kult w Duchu Bożym i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie pokładamy ufności w ciele” (Flp 3,3). I do tej koncepcji nawiązuje dyktujący Janowi list do Kościoła w Smyrnie Chrystus: obrazili was, ale to nie są prawdziwy Żydzi. To buntownicy sprzeciwiający się planom Bożym.

Dzisiejsze Smyrny

Dziś... No cóż. W wielu miejscach świata Kościół też jest ubogi. Tylko dlatego, że ubodzy przyjmują Chrystusa chętniej niż bogaci?  Ot, tak jak w  tradycyjnie kasowych Indiach? Niekoniecznie. W wielu miejscach świata być chrześcijaninem oznacza zamknąć sobie drogę do kariery czy lukratywnych posad. Tak bywa w krajach, którymi rządzą fanatyczni muzułmanie, tak bywa w krajach programowo ateistycznych.  Ale przecież i w krajach szczycących się swoją demokracją chrześcijanie coraz częściej spychani są na margines. Jeśli chcesz być ginekologiem czy farmaceutą, to musisz...  Jeśli chcesz być państwowym urzędnikiem albo tylko nauczycielem, to musisz... Prawo do postępowania zgodnie ze swoim sumieniem? Nie, ty musisz. Jak nie chcesz, szukaj innej pracy. Bo to my – kaprysem losu w tej chwili rządzący (losu, bo ateiści w Boga nie wierzą) wiemy, jak człowiek powinien postępować. Jeśli się nie dostosujesz, szukaj innej pracy....

Bywa i tak, że jak jesteś przyznającym się do swojej wiary katolikiem, to z zasady jesteś podejrzany. O wszystko co najgorsze. I spróbuj wyściubić nos z kąta! Spróbuj być aktywnym w życiu społecznym! Opiłujemy cię, zagłodzimy. Żebyś zniknął. Bo nie uczestniczysz w nowym kulcie różnych współczesnych bóstw. Tych z panteonu politycznej poprawności. Bo uważasz, wbrew nowoczesnemu podejściu do świata, że biologia ma rację mówiąc, że ludzkie życie zaczyna się od poczęcia i że istnieją tylko dwie płci. Bo uważasz, że życie człowieka jest cenniejsze od życia konia czy żaby, a małżeństwo, to związek mężczyzny i kobiety którego celem jest – jakie to nienowoczesne! – zrodzenie i wychowanie dzieci. Bo nie padasz na kolana przed pobożnożyczeniowymi postulatami zielonej transformacji. No i nie oddajesz czci współczesnym cezarom. Ani tym, którzy są nimi z demokratycznego wyboru ani tym, którzy nimi są, bo... no oczywiste, że przecież są...

Ale Ty jesteś bogaty – mówi Chrystus i dziś takim Kościołom, takim chrześcijanom. Bogaty przed Bogiem. Bogaty tym wszystkim, co w tym świecie dla Niego straciłeś...

Będzie łatwo? Tego Chrystus nie obiecał

Charakterystyczne, że Chrystus swoim ludziom w Smyrnie wcale nie obiecuje, że będzie łatwo. Raczej wzywa ich, by nabrali odwagi. By nie bali się przyjąć tego wszystkiego, co będą musieli dla Niego wycierpieć. „Przestań się lękać tego, co będziesz cierpiał – mówi im. – Oto diabeł ma niektórych spośród was wtrącić do więzienia, abyście próbie zostali poddani”. Będzie trwać tylko dziesięć dni? To symbol. W Apokalipsie liczby mają znaczenie symboliczne. Dwanaście – tak, wtedy ucisk trwałby długo. Może do końca świata. Użyta tu liczba 10 znaczy, że owszem, jakiś czas potrwa, ale się skończy. Przyjdą jeszcze na tej ziemi lepsze dni.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama