Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach Łk 13
Czy to, jak żyję, jak się zachowuję, odzywam do innych, jaka jestem na co dzień przyciąga czy raczej odpycha ich od Chrystusa? Swoimi wyborami i życiem mam świadczyć o Nim, o Jego miłości, tak jak zaczyn zakwaszać całe ciasto. Mam świadczyć poprzez pokorną służbę. Stawać się maleńką, skromną i niepozorną, jak małym jest ziarenko gorczycy, z którego wyrasta wielkie drzewo. To nie musi być działanie spektakularne, nawet nie musi być zauważone przez innych. Jeśli podjęte będzie z miłości do Chrystusa i bliźnich na pewno przyniesie owoce, choć niekoniecznie widoczne dla mnie, może nawet mieć pozory braku owoców. Bóg zna moje motywy i z nich zdam kiedyś przed Nim sprawę.
Chcę stać się maleńką jak ziarenko gorczycy, by w pokorze służyć Bogu i bliźnim, chcę dążyć do prawdy i umieć ją przyjąć. A zarazem mieć siły do dawania świadectwa o Jezusie, zwłaszcza, gdy będzie to trudne, gdy grozić mi będzie wyśmianie i kpiny. Tylko z Tobą, Panie będzie to możliwe, nie dozwól, bym kiedykolwiek zaparła się Ciebie.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Mariusz Niekonieczny
Antonina Krzysztoń Inny świat
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.