Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was samych.
Niezmiernie łatwo wskazuje się czasem psa i świnię. Tych, którzy są niegodni naszych świętości i pereł. Tylko… dlaczego poprzednie zdania mówią: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni? Przypominają: usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata? A kolejne napominają: Wszystko, co byście chcieli, by ludzie wam czynili i wy im czyńcie! Wchodźcie przez ciasną bramę, bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby…
Jakich świętości mam nie bezcześcić? W jaki sposób?
A może to ja mam nie oddawać tego, co Boże, dla tego, co pogańskie, ludzkie? Mam perłę. Wartą wszystkiego, wartą całego życia… Czy rozmienię ją na drobne przyjemności, sławę, pieniądze? Co mi z niej zostanie? Zniszczone Boże życie we mnie. Zniszczone ludzkie życie, bo przyjemności, sława, pieniądze życia nie dają. „Świnie” zadepczą i mnie.
Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby…
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.