Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »- Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?- Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości.
Przerażające słowa. Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa niebieskiego – mówił kiedyś. Teraz znowu: nawet prorok i cudotwórca nie może być pewny zbawienia. Nawet ten, który mocą Imienia Bożego wyrzucał złe duchy. Bóg, który go słuchał, gdy prosił o uwolnienie, teraz każe mu odejść. Kto wobec tego może się zbawić?
Ale także piękne słowa. Nie trzeba być nieskazitelnym, by w naszym życiu i przez nasze ręce dokonywały się cuda. Nie trzeba być idealnym, by zostać wysłuchanym. Bóg naprawdę słucha każdego, Duch wieje tam gdzie chce, Świętego prędzej może poznać oślica niż prorok.
Charyzmat nie jest dany dla człowieka, ale dla wspólnoty. Jest wezwaniem do posługi, nie świadectwem „lepszej jakości”. Nie podziwiaj człowieka. Nie podziwiaj siebie. Uwielbiaj Tego, który objawia Swoją moc przez twoje ręce.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.