Wstęp do Ewangelii wg św. Jana

Jest to fragment książki EWANGELIE z komentarzem duszpasterskim :. Wydawnictwa WAM

  • Ewangelia św. Jana, podobnie zresztą jak pozostałe Ewangelie synoptyczne, wybiera tylko pewne rzeczy spośród wielu wiadomości, przekazywanych ustnie lub pisemnie, objaśnia je i ujmuje syntetycznie, zawsze uwzględniając aktualną sytuację Kościoła i zachowując formę przepowiadania (por. KO, 18), która bezpośrednio zmie­rza do budzenia wiary. Oto dwa przykłady takiego syntetycznego ujęcia treści.

    1. Słowa i czyny Jezusa są w czwartej Ewangelii usystematyzowane za pomocą uprzywilejowanej liczby siedem. Dlatego mamy w niej:

    - siedem tekstów, w których występuje formuła: JA JESTEM (J 6, 35; 8, 12; 10,7; 10, 11; 11,25; 14,6; 15, 1);
    - zbiór siedmiu cudów (J 2, 1-12; 4, 43-54; 5, 1-9; 6, 5-15; 6, 16-21; 9, 1-7; 11,43-44);
    - siedem wielkich mów (rozdz. J 3; 4; 5; 6; 7 i 8; 10; 13-17).

    2. Całe życie Jezusa, Jego słowa i czyny, zostały ujęte w ramy dwóch wielkich hymnów: hymn o Słowie, które zstąpiło z nieba, aby się stać człowiekiem (1,1-18) i Mowa arcykapłańska, hymn o Słowie Wcielonym, powracającym do Ojca (rozdz. 17). Do Ojca powraca nie sam, ale z tymi wszystkimi, którzy w Niego wierzą (J 14, 3).
    Dzięki takiemu opracowaniu słów i czynów Jezusa autor Ewangelii osiąga to, że

    zostały one wewnętrznie ze sobą powiązane tak, że czyny dokonane przez Niego ilustrują Jego naukę oraz sprawy słowami wyrażone. Słowa zaś obwieszczają czy­ny i odsłaniają tajemnice w nich zawarte. Najgłębsza zaś prawda o Bogu i o zba­wieniu człowieka jaśnieje nam przez to objawienie w osobie Chrystusa, który jest zarazem pośrednikiem i pełnią całego objawienia (KO, 2).

  • W Ewangelii nie należy szukać teoretycznych, abstrakcyjnych wywodów na temat wiary. Znajdziemy w niej natomiast całą galerię żywych ludzi, którzy uwie­rzyli, a przez to stali się typem, modelem człowieka wierzącego. Czytając poniższe teksty, zwróć uwagę na to, jak Jezus prowadzi tych ludzi na coraz to wyższe stop­nie wiary, jak cierpliwie wtajemnicza ich nie w jakieś abstrakcyjne prawdy kate­chizmowe, ale w tajemnice własnej Osoby (J 1,35-51; 3,1-21; 4,1-42.43-54; 9,1-41; 20, 1-10.24-29).
    W stosunku do tych, którzy nie chcą lub nie są w stanie uwierzyć słowom Jezusa, ani nie rozumieją Jego cudów jako znaków, objawia ogromną cierpliwość, podejmu­je wciąż nowe wysiłki, aby im wyjaśnić i przybliżyć swoje słowa i głoszone prawdy, przyciągnąć do siebie. Sam przeczytaj ten tekst pod tym kątem widzenia.
  • Aby komuś przekazać jakąś wiadomość, prawdę, coś wyjaśnić, powiadomić o czymś, dotrzeć do ludzkiego rozumu, wystarczy raz jeden jasno sformułować swój ą myśl lub krótko przekazać jakąś informację.
    Ewangelista chce jednak dotrzeć głębiej, do serca i sumienia ludzkiego, aby tam wzbudzić wiarę, zaufanie i miłość do Jezusa. W tym celu posługuje się pew­nym środkiem technicznym, który od razu narzuca się przy czytaniu Ewangelii. Środkiem tym jest upodobanie do powtarzania tych samych terminów lub całych zwrotów. W Ewangelii ta sama myśl, temat, a nawet pojedyncze słowa, powracają po kilka razy. A wszystko po to, by je rozważać, nad nimi długo medytować, kosz­tować je, odkrywać w nich prawdy wyższego rzędu i głębsze pokłady.
    Do jednej i tej samej myśli czy nawet do tego samego słowa św. Jan podchodzi kilka razy z różnych stron, każe nam przyglądać się im w ciągle nowym naświetle­niu, kosztować je w coraz to innym kontekście, smakować je w przeróżnych połą­czeniach, konfiguracjach i zestawieniach.

    Czytaj słowa Ewangelisty, uwzględniając ten jego zamysł, np.:

    - w Modlitwie arcykapłańskiej (rozdz. 17) opisy wydarzeń są wartkie bez po­wtórek, natomiast słowa Jezusa, Jego modlitwa, pełna jest powtórzeń, szcze­gólnie w J 17, 20-26: „aby stanowili jedno - żeś Ty Mnie posłał";
    - J 15, 1-11 - w tej przypowieści słowa „trwać we Mnie" przewijają się jak złota nić.

    Wiara i zaufanie, a tym bardziej miłość, rodzi się, pogłębia i karmi na modli­twie. Dlatego teksty św. Jana są rozważaniem a nie wykładem, bardziej medytacją i kontemplacją niż opowiadaniem.
    Jest zatem zrozumiałe, że Ewangelia składa się z obszernych opowiadań o cudach, wielkich mów i długich dialogów, które podejmują ważne tematy i są jakby oddzielnymi traktatami teologicznymi, w przeciwieństwie do Ewangelii syn­optycznych, które składają się z pojedynczych słów Jezusa, małych przypowieści, krótkich dysput i pouczeń oraz zwięzłych opowiadań o cudach.
    Każdy tekst Janowy zawiera pełną, treściowo zamkniętą myśl. W następnych tekstach zostaje ona na nowo podjęta i pogłębiona. Tego rodzaju tok narracji i sposób opowiadania, polegający na powtarzaniu tych samych słów, zwrotów lub myśli, robi wrażenie spirali, która wznosi się coraz wyżej.
    Poza tym jego proza jest rytmiczna, styl jednolity, mowa uroczysta, zapadająca nie tylko w pamięć, ale głęboko w serce. Jeżeli pozwolimy porwać się Janowemu rytmowi i sposobowi opowiadania, wtedy razem z nim zaczniemy nad każdą praw­dą krążyć i szybować jak orzeł, wznosząc się w przestworza wypełnione ciszą i promieniami słońca. Spośród Ewangelistów św. Jan najwyżej wzniósł się w rejo­ny ducha. Z każdej stronicy jego Ewangelii wyłania się prawdziwy mistyk, który wiele czasu spędzał na medytacji osoby Jezusa, Jego słów i czynów.
    Na takie wyżyny może nas wynieść jedynie wiara - tylko w jej świetle zrozu­mieć możemy przesłanie, które jest zawarte w Ewangelii i skierowane do każdego, kto ją bierze do ręki.

    ODPOWIEDZ LUDZI NA SŁOWA I ZNAKI JEZUSA

    Jest rzeczą zaskakującą, że Ewangelia św. Jana na oznaczenie wiary nie używa w ogóle rzeczownika: wiara - pistis, ale wyłącznie czasownika pisteuein - wierzyć (98 razy). Czasownik bowiem lepiej oddaje całą dynamiką wiary, proces docho­dzenia do niej i w ogóle całe bogactwo życia z wiary. Te dynamiczne dzieje wiary są umieszczone pomiędzy Prologiem a pierwszym zakończeniem:

    J 1,1-18 <-> J 20,31

    W tych dwóch punktach granicznych, które ujmują całą Ewangelię jakby w żywe ramy, określony jest -jak już wiesz - cel przyświecający jej autorowi:

    Jezus objawił swoją chwałę przez cuda i znaki,
    abyśmy wierząc życie mieli w Jego imię (J 20,31).

    Prolog i to pierwsze zakończenie Ewangelii - są skierowane wprost do czytel­nika. W Prologu rozwiązana jest tajemnica Jezusa. Sam trzon Ewangelii jest opo­wieścią o ludziach i grupach, którzy nie znali Prologu i dlatego nie wiedzieli:

  • ani skąd Jezus przyszedł (J 7, 40-42; 8, 23-24.42-44; 9, 29.33),
  • ani kim jest (J 1,38.41.45.49; 3, 2; 4, 19.25-26; 6, 25),
  • ani jaki jest Jego cel (J 2, 19-20; 3, 11-12; 4, 13-15; 6, 32-34.51-52).


  • I chociaż spotykali się z żywym Jezusem, słyszeli Jego słowa, widzieli cuda i znaki, nie zawsze i nie wszyscy byli w stanieje zrozumieć i dzięki temu wniknąć w tajemnicę Jezusa.
    «« | « | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | » | »»

    aktualna ocena |   |
    głosujących |   |
    Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

    Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

    Reklama

    Reklama

    Reklama