Znaj swoje miejsce

Garść uwag do czytań XXXI niedzieli roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.

2. Kontekst drugiego czytania 1 Tes 2, 7b-9. 13

Pierwszy list do Tesaloniczan... No dobrze, darujmy sobie szerokie wstępy. Drugie czytanie tej niedzieli pochodzi z tej jego części, w której św. Paweł broni swojej posługi. To znaczy przypomina, jak gorliwie i bezinteresownie zabiegał o pociągnięcie do Chrystusa mieszkańców tego miasta. I o tym jest też mowa we fragmentach, które wybrano tej niedzieli do przeczytania. Przytoczmy je w szerszym kontekście. Tekst czytania – jak zwykle – pogrubioną czcionką.

A jako apostołowie Chrystusa mogliśmy być dla was ciężarem, my jednak stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko naukę Bożą, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy. Pamiętacie przecież, bracia, naszą pracę i trud. Pracowaliśmy dniem i nocą, aby nikomu z was nie być ciężarem. Tak to wśród was głosiliśmy Ewangelię Bożą. Sami jesteście świadkami i Bóg także, jak zachowywaliśmy się święcie, sprawiedliwie i nienagannie pośród was wierzących. Wiecie: tak każdego z was zachęcaliśmy i zaklinaliśmy, jak ojciec swe dzieci, 12 abyście postępowali w sposób godny Boga, który was wzywa do swego królestwa i chwały.  Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga, który działa w was wierzących. 

Bracia, wyście się stali naśladowcami Kościołów Boga, które są w Judei w Chrystusie Jezusie, ponieważ to samo, co one od Żydów, wyście wycierpieli od rodaków. Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków, i nas także prześladowali. A nie podobają się oni Bogu i sprzeciwiają się wszystkim ludziom. Zabraniają nam przemawiać do pogan celem zbawienia ich; tak dopełniają zawsze miary swych grzechów. Ale przyszedł na nich ostateczny gniew Boży.

Zauważmy konkrety.

  • Apostołowie stanęli przed Tesaloniczanami jak matka opiekująca się dziećmi: w skromności, pragnąc dać im nie tylko Chrystusa, ale i swoje dusze. I nie żądali dla siebie utrzymania, ale sami na nie pracowali.
     
  • Ta autentyczność Pawła i towarzyszy sprawiły, że Tesaloniczanie przyjęli ich słowa jako słowa samego Boga.

Szerszy komentarz chyba zbyteczny. Ważne wskazanie dla trudniących się posługą słowa i zastanawiających się nad jego (nie)skutecznością.

W zestawieniu z pierwszym czytaniem, zawierającym przestrogę przed traktowaniem Boga jako swoistego interesu, bardzo mocne.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama