Świadek oznacza osobę, która coś zna z własnej pamięci i może przekazać to innym, zaś świadectwo jest rozważającym przypominaniem czegoś doświadczonego, co nie może zostać zapomniane i powinno zostać przekazane innym. W tym kontekście Nowy Testament ukazuje wielu świadków wiary, którzy są ludźmi zapatrzonymi w Jezusa, który – według natchnionego autora Listu do Hebrajczyków – „nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala”. Również nasza codzienność pokazuje, że wcale takich świadków wiary nie trzeba zbyt daleko szukać, bo wielu z nich to „święci z sąsiedztwa”, którzy żyją z nami i wokół nas. Natomiast dzień Pański to dla nich wyjątkowa chwila do uczestnictwa w uwielbieniu Boga i trosce o miłość bliźniego oraz własny rozwój duchowy czy zasłużony odpoczynek po pracy.
Autentyczne świadectwa służą temu, żeby odnowić i zdynamizować życia wspólnoty Kościoła. Mają rozbudzanie nową gorliwość i zapał ewangelizacyjny. Zapał przychodzi bowiem do wspólnoty za pośrednictwem charyzmatycznych świadków, promieniujących miłością do Chrystusa i ewangelicznym radykalizmem. Bowiem Kościół odradza się nie na podstawie planu minimum, ale maksimum w naśladowaniu Chrystusa. Inaczej sprawa wygląda w przypadku współczesnych pseudo świadków, którzy kierują się znaną zasadą: „nie widziałem, nie słyszałem, nie wiem, a mówię”. Taka nowomowa, która płynie szerokim strumieniem nie tylko z różnych środków społecznego komunikowania jest często pustym biciem piany. I poza chwilowym efektem „wow” nie niesie ze sobą nic z prawdy, dobra czy piękna.
Myśl papieża Franciszka
Ewangelia opowiada nam, że kiedy uczniowie poszli przepowiadać Ewangelię, «Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę»(Mk 16,20). Również dzisiaj to się zdarza. Jesteśmy wezwani, by to odkryć i tym żyć. Zmartwychwstały i chwalebny Chrystus jest głębokim źródłem naszej nadziei i nie zabraknie nam Jego pomocy, by wypełnić powierzoną nam przez Niego misję (Evangelii gaudium, 275).
Misjonarki Klaretynki Idźcie i głoście - Julia Mazur (piosenka projektu Missio Weluli)
Dodaj swój komentarz »