„Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?” No pewnie. Nawet ich rozumiem. Ktoś kogo znam nie może być kimś nadzwyczajnym. Miałby być lepszy ode mnie?
Na szczęście w stosunku do Jezusa nie jestem w ich sytuacji. Znam Go tylko z opowieści. Ja już wiem, że On jest moim Zbawicielem. Tylko z zaufaniem Mu bywa u mnie kiepsko. Pewnie dlatego, jak w Nazarecie, niewiele cudów może zdziałać na moją rzecz.
Modlitwa
Nie gniewaj się Panie Jezu, że tak mało Ci ufam. Ja wierzę, że możesz spełnić każda moją prośbę. Ale prosząc o coś konkretnego, a nie o sprawę tak ważną ale ogólną jak czyjeś zbawienie wieczne, nigdy nie wiem, czy tego chcesz. Przecież możesz mieć inne, znacznie lepsze plany. Ja nie patrząc tak dalekowzrocznie po prostu tego nie widzę… Więc nie dziw się, że niepewny wolę nieraz prosić, by było jak chce Bóg. Bo, wybacz, nigdy nie poprosiłbym góry, żeby się przeniosła. Po prostu uważam, że skoro zrządzeniem losu stoi tam gdzie stoi, to widać tam stać powinna. Ja się dostosuję. To nie jest, albo przynajmniej nie zawsze jest, moja mała wiara…
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.