Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Starożytny człowiek żyjący na Bliskim Wschodzie miał mocne doświadczenie znaczenia ojca w społeczności rodzinnej.
Jak prorok Jeremiasz wyraża prawdę o Bogu Ojcu?
Jeremiasz podejmuje i pogłębia naukę Ozeasza. Ozeasz, choć mówił o ojcostwie Boga nie używał wprost tego terminu odnosząc go do Jahwe. Jeremiasz natomiast to czyni. U niego Bóg otrzymuje już tytuł Ojca. Prorok w swojej działalności piętnuje między innymi niewierność Izraela w czasie, który poprzedzał niewolę babilońską. Był to czas upadku narodu. Dlatego Izrael – niewierny Bogu i widzący w nieszczęściach, które go dotykają Bożą karę, a jednocześnie przypominając sobie Bożą dobroć tak się modli: „Mój Ojcze! Tyś przyjacielem mojej młodości! Czy będziesz się gniewał na wieki, albo na zawsze żywił urazę?” (Jr 3,4-5). W innym miejscu odnajdujemy przejmującą skargę Boga, który rzeczywiście uczynił wszystko, żeby uratować swój lud, żeby ten lud podnieść do „rangi syna” i chciał być przez niego nazwany „Ojcem”. Bóg mówi: „Ja zaś powiedziałem sobie: Jakże chciałbym cię zaliczyć do synów i dać ci przepiękną ziemię, najwspanialszą pośród posiadłości narodów! Myślałem: Będziesz mnie nazywał: Mój Ojcze! I nie odwrócisz się ode mnie” (Jr 3,19). Prawda o ojcostwie Boga pojawia się też u Jeremiasza w innym kontekście. W 31 rozdziale tej księgo Bóg przez proroka zapowiada wyzwolenie narodu z niewoli. Dokona się to Bożą mocą, a, jeśli możemy tak powiedzieć, siłą napędową tego działania jest ojcowska miłość Boga. Bóg tak mówi przez Jeremiasza: „Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą – nie potkną się na niej. Jestem bowiem Ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim [synem] pierworodnym” (Jr 31,9).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |