Wyłączą was z synagogi. Ale nadto nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie.
Nie. To nam nie grozi. Nie należymy do synagogi. Choć prawdą jest, że na salonach przyjmą tylko wtedy, gdy schowamy głęboko wszelkie oznaki wiary. Łącznie z wypływającymi z wiary zasadami moralnymi. A prześladowanie... Cóż. W Polsce to raczej nie czciciele Boga chcieliby nas zepchnąć na margines. Ale już w takim Pakistanie czy Arabii Saudyjskiej... Tam nie brak takich, którzy zabijając uczniów Jezusa twierdzę, że oddają cześć Bogu...
Świat nie lubi chrześcijan, bo nie poznał ani Boga Ojca, ani Jego Syna. Jeśli świat głaskałby nas po główce, to trzeba by poważnie się zastanowić, na ile należymy do Chrystusa. Jeśli nas nienawidzi... Też trzeba spytać. Czy naprawdę za wierność przykazaniom Jezusa? Może mieć nas dość za naszą pyszałkowatość i inne irytujące przywary...
Z nauczania Jana Pawła II
Prawda chrześcijańskiego Objawienia, którą znajdujemy w Jezusie z Nazaretu, pozwala każdemu przyjąć „tajemnicę” własnego życia. Jako prawda najwyższa, w niczym nie naruszając autonomii istoty stworzonej i jej wolności, zobowiązuje tę istotę do otwarcia się na transcendencję. Relacja między wolnością a prawdą osiąga tu swój szczyt, dzięki czemu możemy w pełni zrozumieć słowa Chrystusa: „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32). (Fides et ratio 15)
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.