Prorok Achiasz zdjął nowy płaszcz, który miał na sobie, porozdzierał go na dwanaście części i powiedział Jeroboamowi: „Weź sobie dziesięć części, bo tak rzekł Pan, Bóg Izraela: Oto wyrwę królestwo z ręki Salomona, a tobie dam dziesięć pokoleń”.
Z tego powodu Salomon chciał potem Jeroboama zabić. Nie udało mu się jednak. A po śmierci Salomona jego syn, Roboam, faktycznie utracił władze nad dziesięcioma pokoleniami Izraela, a zaczął nimi władać Jeroboam.
Mądry niby był ten Salomon, ale okazuje się, że na starość zrobił się strasznie głupi. Zabić człowieka, którego Bóg wybrać na władcę? Czy takie rachuby mają sens? Czy można zniweczyć plany Boga? Strasznie zgłupiał ten Salomon, skoro myślał, że Bóg, który dał mu władzę nad Izraelem, nie będzie w stanie mu jej odebrać. Że może zmieniać Boże plany.
Gdyby jeszcze, jak jego ojciec, Dawid, ukorzył się przed Bogiem, odwrócił od grzechów, prosił o przebaczenie.... Wtedy szanse na to, że pełnia władzy nad Izraelem pozostanie w jego rodzie byłyby znacznie większe. A tak....
Dziś bywa podobnie. Dziś też ludziom wydaje się, że mają władzę uczynić Boga bezradnym. Nic bardziej błędnego.
I w tym nasza, ufających Bogu, nadzieja.
Z pism mądrych ludzi
Gdy nie masz nikogo, kto by cię zrozumiał, wtedy odkrywanie siebie może rodzić wstyd i prowadzić do samounicestwienia. Czasem może ci się nawet zdawać, że za życia jesteś potępiony. Ale dla Ewangelii ani normalność, ani inność nie istnieje. W niej są ludzie na obraz i podobieństwo Boga. Któż więc może potępiać? Jezus modli się w tobie. Jego przebaczenie wyzwala wszystkich ubogich sercem. Drogą wyzwolonego - niesienie wolności innym.
(Brat Roger, żyć tym co niespodziewane)
Dodaj swój komentarz »