Modlitwa Salomona w dniu przyniesienia do nowo wybudowanej świątyni Arki Przymierza.
Dlatego wysłuchaj błaganie sługi Twego i Twojego ludu, Izraela, ilekroć modlić się będzie na tym miejscu. Ty zaś wysłuchaj w miejscu Twego przebywania – w niebie. Nie tylko wysłuchaj, ale też i przebacz.
Mieli Boga blisko, w swojej świątyni. Jednocześnie Salomon nie zapomniał, że niczego to z automatu nie gwarantuje. Boga nie da się zniewolić do realizacji własnych planów. Nie da się jakimś działaniem, także działaniem magicznym, sprawić, by był po naszej stronie. Będzie zawsze po tej stronie, po której wyda Mu się to słuszne. Przed prośbą człowieka być może nieraz się ugnie, ale nikt do niczego nigdy nie zdoła Go zmusić...
Warto samego siebie spytać: czy proszę Boga czy próbuję go do swoich pomysłów niewolić? To jednak różnica.
Z pism mądrych ludzi
Ubóstwo środków rodzi poczucie uniwersalności... I święto zaczyna się od nowa. I nie będzie miało końca.
(Brat Roger, żyć tym co niespodziewane)
Dodaj swój komentarz »