Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora (Mk 3)
Coraz liczniejszy tłum napierał na Jezusa, dlatego polecił, by łódka była w pogotowiu. Musiał znaleźć sposób, by poradzić sobie z coraz większą ilością potrzebujących i zainteresowanych Nim ludzi. Jezus pozwalał na bliski kontakt, pozwała się nawet dotykać. Jednak potrzebował także oddalenia, spokoju i ciszy. Krzepiącej Go rozmowy z Ojcem.
Nasze spotkania z Bogiem często odbywają się w tłumie i one mają swoją wartość i znaczenie. Dają poczucie wspólnoty, wsparcie i siłę, pozwalają wyzwolić piękne emocje i uczucia, które w relacji z Bogiem są także ważne. Jednak nigdy nie zastąpią indywidualnego dotknięcia Boga, spotkania się z Nim na osobności, w ciszy i skupieniu. Bo wtedy najlepiej można Go usłyszeć.
Magdalena Nef
Mów do mnie Panie
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.