Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia (Syr 48,1).
Prorok Eliasz to gorliwy, jednoznaczny i zdecydowany wyznawca prawdziwego Boga Izraela. I jednocześnie charyzmatyczny głosiciel, żyjący w duchu prawa Bożego. Taka postawa rodzi się z bliskości z Bogiem i pokornego poznawania i przyjmowania Jego woli. I widzimy ją w życiu Eliasza, jak i Jana Chrzciciela.
A u nas? Często dzieje się tak, że ludzie ochrzczeni przerzucają się odpowiedzialnością za dzieło głoszenia słowa Bożego codziennym życiem. Łatwiej jest wskazywać palcem na innych, bo przecież zrobią to lepiej, szybciej, owocniej. A zaangażowanie osobiste? Tu lista wymówek może okazać się dość pokaźna.
Życie „na większą chwałę Bożą” to wymóg związany z uczestnictwem we wspólnocie Kościoła wszystkich ochrzczonych. Im lepiej zrozumiemy owo uczestnictwo, tym gorliwiej będziemy prosić Pana o pomoc w dawaniu autentycznego świadectwa wiary i wypełniania – w swoim zakresie – zleconej przez Boga misji zwiastuna królestwa, które staje się obecne pośród nas wraz z nadejściem Jezusa. A Pan za sprawą gorliwych świadków żyje i pragnie żyć w dzisiejszym świecie.
Myśl Benedykta XVI – encyklika Spe salvi
Każde poważne i prawe działanie człowieka jest czynną nadzieją. Jest nią przede wszystkim w takim sensie, że w ten sposób usiłujemy wypełnić nasze małe i większe nadzieje: wywiązać się z takiego czy innego zadania, które ma znaczenie dla dalszej drogi naszego życia; przez własne zaangażowanie przyczynić się do tego, aby świat był bardziej promienny i ludzki, i aby tak otwierały się drzwi na przyszłość (nr 35).
K P Nebo - Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia